Niewyrywalna kotwa ziemna.

Dnia Mon, 17 Oct 2011 20:39:06 +0200, PeJot napisał(a):

Albo chce ten kamień przedestylować ;)

Reply to
Borys Pogoreło
Loading thread data ...

W dniu 2011-10-18 14:59, Borys Pogoreło pisze:

Grupowa degustacja poprzedniego destylatu jeszcze sie nie odbyla, wiec i na plutonowy destylat z kamienia tez chwile poczekamy...

Pozdro

Maseł

Reply to
Maseł

W dniu 2011-10-16 18:21, pluton pisze:

A nie byloby latwiej postawić flaszke jakiemuś sąsiadowi co ma tylnonapedowego diesla z hakiem? Do haka szerokie pasy zapinasz, owijasz wkolo kamien - szybciej, taniej i bez kombinacji wielkiej.

Pzdr

Reply to
venioo

W dniu 2011-10-16 18:21, pluton pisze:

Wyciągarkę "luzem" czy na automobilu?

Reply to
Adampio

O ile pamietam jestes nalogowym majsterklepka. Ja zreszta tez. Mam kilka pytan albo watpliwosci. Jak okreslilec te mase na 500 kg? Bo jesli na oko to zapewne blednie. Kamien ma ciezar gatunkowy okolo 2.5 tony na m3. Zatem Twoj to maly kamyczek o objetosci 200 litrow. Wybacz ale ja stary taki kamyk spoko przesune "sposobem"; dwoma mocnymi zerdziami drewnianymi. Na dluzsza mete trzeba uzyc zegotki o uciagu rzedu 250 kg. Jesli ten kamyczek lezy na rownym. Jesli jest wkopany i trzeba go ciagnac uniesc, to maksymalna sila bedzie rowna jego ciezarowi. Sile pozioma, reakcje, rzedu pol tony mozesz latwo uzyskac wiercac wiertlem w gruncie dziure o srednicy okolo 15-20 cm i glebokosci rzedu 1.2 m wstawiajac w nia okraglak, belke drewniana o srednicy okolo 15 cm, ktora po wlozeniu do dziury nalezy obsypac troche zageszczonym piachem. To wszystko na oko oczywiscie ale podane wartosci moga byc tylko zanizone czyli w rzeczywistosci sily odporu takiej kotwy beda wieksze a potrzebnego uciagu kamienia mniejsze. Zatem nie musisz spawac jakiejs superspecjal konstrukcji kotwiacej, ktorej opor jest bardzo trudno policzyc gdyz do tego musialbym miec kilka danych gruntu jak rodzaj i jego wytrzymalosc na scinanie, tzn. kat tarcia wewnetrznego i kohezji oraz gestosc. Gleba, przypowierzchniowa warstwa - grunt naruszony, ma kilkakrotnie mniejsza wytrzymalosc na parcie bierne od gruntu rodzimego o strukturze nienaruszonej. Zatem moze zamiast tej konstrukcji korzystniej bedzie zmajstrowac wiertlo do gruntu? Powodzenia Tornad

Reply to
Tornad

W dniu 18.10.2011 19:28, venioo pisze:

Wyjaśnij proszę, dlaczego to ma być tylnonapędowy, czemu akurat diesel, i na jaką cholerę mu hak?

Reply to
Albercik

W dniu 2011-10-19 08:29, Albercik pisze:

od konca:

1) gdzies ten sznurek musisz przywiazac - zamiast haka mozesz wiazac do antenki albo do klamki... 2) cos o momencie obrotowym na niskich i bardzo niskich obrotach (ruszanie z tym kamyszkiem na haku...) 3) a teraz przywiaz ten kamyk do haka, i zacznij jechac - przod pojdzie do gory i w przednionapedowcu stracisz kontak kol ciagnacych z podlozem... :-)

Pozdro

Maseł

Reply to
Maseł

W dniu 2011-10-19 09:12, Maseł pisze:

A to nie można a) przywiazać do ucha do holowania? b) ruszyć z większymi obrotami na pół-sprzęgle? c) cofać?

Pozdrawiam Orzeł

Reply to
Orzel

W dniu 2011-10-19 06:45, Tornad pisze:

Albo nawet ponad 3 t/m3 w zależności od minerału (np. wapień 1.7-2.8, piaskowiec 2.1-2.5, granit 2.6-2.7, bazalt 2.8-3.3)

Słusznie prawisz. Albo - góralskim sposobem - zamiast wyciągać ten kamień, może lepiej go zakopać. No chyba, że do czegoś potrzebny.

Pozdr,

Reply to
Lukasz Kozicki

W dniu 2011-10-19 11:17, Orzel pisze:

Mozna, jednak z doswiadczenia wiem, ze bardziej gladko idzie tak jak napisalem*, kamien bedzie z glowy w 2min. a reszte czasu mozna poswiecic na browarka z sasiadem.

*Dokladnie z tych powodow, o ktorych napisal Maseł
Reply to
venioo

W dniu 2011-10-19 06:45, Tornad pisze:

W ramach rozrywki obliczyłem nośność poziomą 1 pala stalowego (nie mam programu do liczenia pali drewnianych) o średnicy 15cm i głębokości

1.5m, przy założeniu że w gruncie spodem jest glina piaszczysta lub piasek gliniasty (i nie ma gleby na wierzchu). W zależności od sposobu osadzenia pala (wbijanie, wiercenie, wpłukiwanie) przy nacisku z góry 2 kN, nośność na siłę poziomą wynosi ok. 7-8 kN. Biorąc pod uwagę szarpnięcia, realna nośność pewnie byłaby ze 2x mniejsza, więc oszacowanie zrobione przez Tornada jest dość dokładne.

Pozdr,

Reply to
Lukasz Kozicki

W dniu 2011-10-19 11:17, Orzel pisze:

Kiepski jest tylko punkt b), reszta bez zastrzezen...

Pozdro

Maseł

Reply to
Maseł

Baloniarze wkręcają w ziemię korkociąg zrobiony ze starej sprężyny resorowej. Ale oni mają siłę do góry a nie w bok...

Konrad

Reply to
Konrad Anikiel

Ten sposob jest bardzo popularny i stosunkowo prosty do obliczen. Wszyskie slupy elektryczne niskiego napiecia w Hameryce, tam gdzie trzeba oczywiscie, na zalamaniech trasy, maja takie kotwy wkrecane obok slupow na rozne glebokosci zalezne od potrzebnego "uciagu". I to pracuje latami bez potrzeby korekcji.

Jesli wkrecisz w grunt jeden zwoj wiertla w postaci przecietego na pol i uformowanego pod katem dysku dospawanego na odpowiednio grubym precie z hakiem to jego uciag mozna oszacowac na rownowazny ciezarowi odwroconego do gory podstawa stozka gruntu, ktorego wierzcholkiem jest ten dysk a podstawa na powierzchni gruntu. Kat nachylenia tworzacej tego stozka mozesz przyjac bezpiecznie na okolo 30 stopni. Dla gruntow sypkich, piachu, zwiru itp jest on nawet znacznie wiekszy i przekracza 45 stopni. Podobnie pracuje kolek wbity do gruntu; jego okolo 2/3 dlugosci liczonej od gory, tworzy cos w rodzaju lezacego polstozka gruntowego, ktory w stosunku do podloza pracuje na scinanie statyczne grunt o grunt a dno kolka jest utwierdzone. Tak tez mozna z grubsza policzyc nosnosc na sile pozioma pod warumkiem oczywiscie, ze ten kolek sie wczesniej znaczaco nie wygnie a potem gdzies w polowie nie zlamie. W sumie podales lepsza od mojej metode uzyskania punktu zaczepienia dla wciagarki; jak Facet juz wykona wiertlo do gruntu to niech jego gorny koniec zerdzi (na goraco) zawinie w petelke i pod jakims malym katem rzedu 30 stopni wkreci w grunt. Jesli "nosnosc" tego wiertla bedzie za mala to go wkreci troche glebiej i jazda. A jeszcze uwaga, ze przy tego typu pracach lepszy od linek czy innych sznurkow jest lancuch. Widzialem linke, ktora pekajac o malo operatorowi wciagarki nie odciela makowki. Pzdr Tornad

Reply to
Tornad

Co? Łatwiej jest wyrwać z piachu niż z gliny? Konrad

Reply to
Konrad Anikiel

Co? Trudniej jest wyrwać z piachu niż z gliny? Konrad

Reply to
Konrad Anikiel

Tornad snipped-for-privacy@aol.com napisał(a):

Też widziałem linkę. Z Twojej mrożącej krew w żyłach opowieści prawdziwe jest to że widziałeś linkę. Obejrzyj program Pogromcy Mitów. Sprawdzali. Mit uznali za nieprawdopodobny. Zabić pęknięta lina może zabić jak dobrze trafi. Ale nic nie obetnie. Po łuku nie chce lecieć. Największe obrażenia jakie udało im się uzyskać to otarcia. Dzisiaj strzelali łańcuchem z osiemnastowiecznej armaty ładowanej od przodu. Prawie rozerwał świnię. Wychodzi że łańcuch niebezpieczniejszy od liny.

Reply to
kogutek

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.