Witam gruopwiczów,
Wiem, że siedzi tu wiele mądrych głów i ludzi z różnych dziedzin, więc zwracam się z prośbą o radę... Mam taki problem: poszukuję "czegoś" co pozwoli mi wykonać dywanik do zabytkowego samochodu. Problem w tym, że oryginalnie dywanik był robiony tak (w kolejności od spodu):
- warstwa jakiejś "folii";
- jakaś pianka/pianoguma/coś_jeszcze_innego;
- wykładzina. Całość wykonana najprawdopodobniej we wtryskarce, bo była ładnie dopasowana do kształtu podłogi (podłoga nie jest taka równa jak we współczesnych samochodach, więc odpada położenie kawałka wykładziny. Jakim materiałem zastąpić tą oryginalną pianę/gumę/etc...? Myślałem o piance montażowej "wylanej" na położoną folię i wyrównaną od góry (potem wykładzina), ale to będzie zbyt kruche... Ktoś wbije np. obcas lub postawi coś cięższego i taka dziura zostanie. Najlepsza byłaby chyba właśnie jakaś pianoguma (albo mikroguma) ale spotkałem się z tym jedynie w formie płyt, a ja potrzebuję coś co będę mógł (jak piankę montażową) wylać na "podłogę" jak do formy... A może jakoś inaczej do tego podejść?
Z góry dziękuję za pomoc. Wierzę w Was! ;) PS.wybaczcie długość posta PS2.jeśli coś to komuś pomoże to W123 :)