Optymalizacja pracy CO

Czołem.

Temat na przyszły sezon grzewczy, ale chodzi mi po głowie od kilku lat :) Chciałbym sobie w mieszkaniu zoptymalizować CO, takie z własnym kotłem. Na razie, metodami inż. Macajewa udało mi się poprawić lekko skopany projekt ( przewymiarowane miejscami grzejniki ), zrównoważyć instalację i na dobrą sprawę jest OK. Tym niemniej zastanawiam się, czy nie podejść do tematu bardziej formalnie, mierząc temperatury w poszczególnych pomieszczeniach. Mam możliwości długotrwałego rejestrowania temperatur w kilkudziesięciu kanałach, ale wydaje mi się że w pomieszczeniach rzędu 10 m^2 wystarczy 1-2 punkty pomiarowe i próbkowanie nie częściej jak 1 pomiar na minutę. Co z temperaturą zewnętrzną. Chętnie dowiedziałbym się jak takie pomiary i regulacje robi się w rzeczywistości, ale w małych obiektach. Wiem, że ekstra oszczędności na CO nie osiągnę, ale liczy się satysfakcja.

Reply to
PeJot
Loading thread data ...

W dniu 2012-05-13 14:04, PeJot pisze:

Ciągle kombinujesz z ogrzewanie jednorurowym, czy już normalnie?

Reply to
Lagod

W dniu 2012-05-14 10:44, Lagod pisze:

Cały czas jedna rura. Przejście na rozdzielacz oznaczało by demolkę całego mieszkania.

Reply to
PeJot

W dniu 2012-05-22 19:02, Jeffrey pisze:

Mam wszędzie, ale te gazowe/cieczowe to dosyć prymitywne urządzenia o stałej czasowej liczonej w godzinach. Elektroniczne szybsze, ale droższe. Przy systemie jednorurowym zależało by mi na tym by we wszystkich pomieszczeniach temperatura w miarę równo narastała, praktycznie bez względu na warunki zewnętrzne. MZ regulatory termostatyczne powinny reagować na obce źródła ciepła ( kuchnia, nasłoneczniony pokój ) a nie równoważyć instalację. Takie mam przemyślenia, ale chętnie posłucham obeznanych w temacie.

Reply to
PeJot

MZ regulatory termostatyczne powinny szybko reagować na obce źródła ciepła, a nie równoważyć instalację.

Regulatory mam wszędzie, ale te gazowe/cieczowe to dosyć prymitywne urządzenia o stałej czasowej liczonej w godzinach. No i jakoś nie wyobrażam sobie, by głowica jednego producenta w 100% dobrze pracowała z zaworem innego producenta. Głowice elektroniczne szybsze, ale droższe, za to z reguły mają funkcję samoadaptacji do zaworu. W sumie mógłbym dać głowice elektroniczne w pomieszczeniach wystawionych na regularne, intensywne nasłonecznienie, ale warto by sprawę obmierzyć, czy to ma sens. Przy systemie jednorurowym zależało by mi, by we wszystkich pomieszczeniach temperatura w miarę równo narastała, praktycznie bez względu na warunki zewnętrzne ( nasłonecznienie lub wiatry z określonego kierunku ).

Takie mam przemyślenia, ale chętnie posłucham obeznanych w temacie.

Reply to
PeJot

W dniu 2012-05-23 12:38, Jeffrey pisze:

Wiatry i nasłonecznienie są z jednego kierunku, południowego. Temat dotyczy 2 pomieszczeń, z czego jedno jest referencyjne, tam jest sterownik dobowy kotła, czyli mamy stabilizację temperatury. Drugie pomieszczenie jest mniejsze, i w warunkach bezwietrznych zwyczajnie wystarczyło by gdyby temperatura w nim narastała nieco szybciej. Stabilizację temperatury przejęła głowica termostatyczna. Na drodze eksperymentów trzeba by ustalić o ile szybciej musi narastać temperatura, by skompensować wpływ typowego wiatru. W pozostałych pomieszczeniach prędkość narastania temperatury w warunkach bez zakłóceń powinna być taka, by głowice nie musiały przymykać zaworów, przed wyłączeniem kotła przez sterownik dobowy.

Ta głowica którą się bawiłem ( Honeywell Rondostat ) miała czujnik otwarcia okna i potrafiła na to zareagować.

- jak go spiąć z resztą bo sam sygnał otwarcia nic

Jak na razie wymiękłem i nie mam ochoty przerabiać CO, pozostaję przy jednej rurze.

Reply to
PeJot

W dniu 2012-05-23 12:38, Jeffrey pisze:

Kwintesencja tematu. Można delikwenta odesłać do cennika np. Siemens Synco Living i od razu odechciewa się domotyki :-)

Reply to
Lagod

W dniu 2012-05-23 16:23, Jeffrey pisze:

Bypass regulowany, pod każdym grzejnikiem. Możliwości strojenia dosyć spore.

Reply to
PeJot

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.