Pomiar mocy silnika spalinowego

W dniu 2011-10-07 12:36, Konrad Anikiel pisze:

W warunkach laboratoryjnych to możesz nawet analizować moc w funkcji wiatru, ale tutaj chodzi o zbudowanie czegoś, co pozwoli zmierzyć moc/moment w funkcji obrotów przy różnych obciążeniach, i do kalibracji nie będzie wymagało laboratorium CERN. Dlatego uważam że pomiar prądu i napięcia obciążenia elektrycznego (i uwzględnienie sprawności prądnicy, choćby szacunkowe, ale nie ma tu wielkiego problemu) jest najprostsze, bo w niewielu miejscach można popełnić błędy szacunkowe/założeniowe a cała reszta jest już do zmierzenia w praktyce.

Reply to
BartekK
Loading thread data ...

W dniu 2011-10-07 11:43, BartekK pisze:

W maszynach i samolotach pracuje ciągle z mocą nominalną/przelotową.

Przy aerokonwersji silników samochodowych moc nominalna to zazwyczaj 75% max, z wyjątkiem wankli bo te nie mają korbowodu i znoszą dużo więcej.

Moc śmigła to ciąg (N) * prędkość powietrza przyspieszonego przez śmigło (m/s).

Z tym śmigłem to żarcik, dla silnika 80kW i obrotach powyżej 5000obr/min potrzeba by śmigła hipersonicznego (końcówki łopat przekraczają prędkość dźwięku), a nawet zwykła śmigła są niezbyt bezpieczne i awarie są widowiskowe ;)

Silnik 3f i rezystor z brzeszczotów piłki do metalu w m3 wody lepiej załatwią sprawę.

Reply to
emil

Witam

Super - dowiedziałem się tutaj wielu ciekawych rzeczy. Przed rozpoczęciem prac/zaawansowanych poszukiwań chciałbym jeszcze prosić o opinię - zdanie: czy wydaje Wam się, że budowa czegoś tak skomplikowanego na własną rękę ma szansę powodzenia? Jeżeli uważacie, że nie, prawdopodobnie odpuszczę sobie ten pomysł. Jeżeli jednak jest to możliwe, będę interesował się dalej :) Pozdrawiam Paweł

Reply to
Popey

W dniu 2011-10-08 19:12, Popey pisze:

MZ jest to wykonalne, chociaż pracochłonne. Jest kilka problemów do rozwiązania, choćby uniwersalne sprzęgło ( bo silniki będziesz mieć różne ), wyosiowanie wałów, hamulec, np. prądnica o mocy 50-100 kW i odbiór mocy. No i jak zwykle, kasa na projekt :>

Reply to
PeJot

Dziękuję za bardzo pomocne wypowiedzi, zarówno Tobie, jak i pozostałym grupowiczom. Pozdrawiam Paweł

Reply to
Popey

Dnia Sat, 15 Oct 2011 19:58:22 +0200, Popey napisał(a):

Tak jeszcze podpowiem - hamownia bezwladnosciowa.

Czyli duzy ciezki wirnik o znanym momencie bezwladnosci ... i wtedy wystarczy analizowac tylko zmiane predkosci obrotowej. Impulsator, mikroprocesor ... no i niestety nie jest to to samo co statyczna hamownia, ale cos tam jednak odczytac sie da.

Tylko uprzedzam ze taki wirnik moze zabic :-)

J.

Reply to
J.F.

Sun, 16 Oct 2011 16:18:56 +0200, na pl.sci.inzynieria, J.F. napisał(a):

Witam ponownie,

Nie nie, ja właśnie wolałbym coś co rozpędzone nie wybije mi przez przypadek ściany :) Czytam cierpliwie o tych hamowniach DYI i sam nie wiem czy się za to brać w ogóle :) Pozdrawiam Paweł

Reply to
Popey

W dniu 2011-10-19 20:23, Popey pisze:

Popełniłem parę takich hamowni o mocach 0.5 kW i było to proste łatwe i przyjemne. Przy 100 kW poszukałbym jednak kogoś z gotową hamownią podwoziową. Na pewno wyjdzie dokładniej i bezpieczniej.

Reply to
PeJot

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.