Próba ciśnieniowa zbiornika: bezpi

Jak sprawdzasz gazem, to nalać cieczy pod korek, a potem dmuchać. Jak cieczą, to się nie przejmować. Wszystko to oczywiście przy rozsądnie dobranym źródle ciśnienia o kontrolowanym wydatku.

W dniu 2012-05-25 16:47, Krenauer pisze:

Mnie chodzi raczej *gdzie* przeprowadzić taką próbę, biorąc pod uwagę realną możliwość eksplozji.

Po prostu Twoje pytanie nie było zbyt precyzyjne. Napisałem wcześniej jak bezpiecznie zminimalizować skutki rozszczelnienia zbiornika - choćby się rozszedł jednocześnie na wszytkich szwach, to najwyżej ochlapie podłogę - eksplozji się nie spodziewaj, chyba że napełniasz wodorem i z fają w gębie będziesz się temu przyglądał...

Popieram przedmówcę. Kluczowe kwestie to czy zbiornik będzie napełniany gazem, czy cieczą (np. wodą, która jest praktycznie nie sciśliwa) oraz co będzie źródem ciśnienia przy wykonywaniu próby. Taki próby prowadzi urzędowo UDT, może na stronie mają jakieś materiały dotyczące prób. PP

W dniu 2012-05-25 17:35, Krenauer pisze:

Dzięki, to mnie uspokoiliście. Dla mnie 2MPa to kosmos, ale ja na co dzień V, A, W, i takie tam. No i zaniepokoiło mnie jak ten zbiorniczek puchnie przy ciśnieniu roboczym.

Samo ciśnienie, nawet bardzo duże to nie wszystko - podam Ci przykład:

1) zbiornik 1000 l wypełniony 999 l wody i 1 l powietrza - ciśnienie 10 MPa, 2) zbiornik 1000 l wypełniony 1000 l powietrza - ciśnienie 0,1 MPa,

Rozerwanie którego zbiornika będzie bardziej widowiskowe? W którym zbiorniku jest zgromadzona większa energia mogąca wykonać pracę?

A propos .... to chyba nie bylo naprawde ?

Tzn implozja jak najbardziej mozliwa, ale ja bym sie chyba nie odwazyl podpuscic publiki blisko ... no chyba ze wcale nie tak blisko stali ..

J.

BHP to podstawa, tu niezbędna gruba szyba aby zabezpieczyć się przed skutkiem eksplozji:

J.F <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

ale implozja, a eksplozja to chyba dwie różne sprawy i ta pierwsza raczej nikomu krzywdy nie wyrządzi o ile taki zbiornik jest pusty. Dla dużych średnic i (długich zbiorników) wystarczy niewielkie ciśnienie, aby spowodowac utratę stateczności takiego walczaka - czasem wystarczy ciśnienie atmosferyczne.

Użytkownik snipped-for-privacy@gazeta.pl

No a jakie tu było, jak nie atmosferyczne.

Robert

Robert Wańkowski snipped-for-privacy@wp.pl napisał(a):

Odtwarzałem film bez dźwięku, więc nie wiem jakie... A Ty wiesz?

Dla sprecyzowania wcześniejszego wpisu: w przypadku braku zabezpieczenia przed przekroczeniem podciśnienia wartość ciśnienia obliczeniowego tego podciśnienia należy przyjąć jako równą 0,1 MPa.

Rozdali kaski, okularów nie widzę ale domyślam się że też, co tam mogło się wydarzyć oprócz odprysku jakiejś farby i brudu? Nikogo nie wessało :-) Konrad

Środków bezpieczeństwa się nie szacuje, ale możesz oszacować energię. Będzie zależała od elastyczności (sztywności) układu: zbiornika, przewodów, manaometru, pompy itd. Zacznij pompować powoli i kontroluj w jakiś sposób ile wody musisz wtłoczyć żeby podnieść ciśnienie powiedzmy o 1 bar. Poszukaj sobie wzorków na energię zmagazynowaną, u nas to liczą na kilogramy TNT. Jak wyjdzie powiedzmy 10 gram, to mniej więcej wiesz co trzeba zrobić żeby bezpiecznie zdetonować 10 gram TNT. A jak wyjdzie kilogram- no to poligon, bunkier itd. Konrad PS 1.5 litra i 2 MPa to możesz w rękach trzymać, nic się nie wydarzy.

Ale zagwarantujesz ze po takiej akcji nie beda lataly np kola od wagonu ?

J.

Oczywiście. Takie implozje zdarzają się, nawet nie jest potrzebna pompa. Zostaw zakręcony na górze odpowietrznik, otwórz na dole spust, poczekaj aż się wyleje woda, zassie tak samo. Konrad

Użytkownik "lukaszPK"

Odebrałem to (mój błąd :-( ), że sugerujesz, że tam nie było ciśnienia atmosferycznego. Księżyc? :-)

Robert

TAAAA aleś chłopie walnął babola nie życzę Ci aby 2MPa rozpadło Ci się w rękach

1.5 litra do 30 MPA ro mogą spokojnie zrobić na Straży pożarnej lub ratownictwie chemicznym maja układy do nabijania butli i prób ciśnieniowych z doświadczenia wiem iż stare butle z premedytacją "rwą" aby sprawdzić ile są w stanie wytrzymać

Coś bardziej rzeczowo poproszę...

Jakoś w zeszłym tygodniu pękło mi w rekach złącze wody pod ciśnieniem

10MPa i żyję, nawet się nie przebierałem bo był upał i prysznic dobrze mi zrobił...