Problem z klimatyzatorem

Od jakiegoś czasu mam dziwny problem z klimatyzatorem w  niewielkim pomieszczeniu o pow. ok 4m2. Model MDV 6kW, jednostka zewnętrzna z płynną regulacją obrotów wentylatora. Dziwny, bo pojawił się po wieloletniej pracy bez zastrzeżeń w niezmiennych warunkach. Klimatyzator działa od 10 lat 24h, ma utrzymać temp w tym pomieszczeniu na poziomie 19-20C. Raz w roku ma robiony przegląd (o tym później). Problem polega na tym, że gdzieś tak od roku, co kilkanaście dni przestaje chłodzić z powodu zaszronienia parowników. Parowniki pokrywają się szronem/lodem, ogranicza to przeplyw powietrza co powoduje brak sprawności chłodzenia. Na dodatek musi mieć jakiś czujnik na okoliczność zaszronienia bo też często wyłącza sprężarkę w takiej sytuacji i tylko słabo dmucha powietrzem. Wystarczy go przełączyć na grzanie, wtedy rostapia się zebrany lód, wypływa sporo wody i znowu chodzi prawidłowo przez kilkanascie dni. Przez 9 lat pracował (w tych samych warunkach) i nigdy nie było problemu z szronieniem. Skąd nagle takie problemy? Zanim odkryłem, że to problem ze szronem wezwalem fachowców. Rozebrali go do rynien i faktycznie na parowniku w jednym miejscu była gruba warstwa lodu. Stwierdzili, że jednostka jest krzywo powieszona co blokuje grawitacyjny odpływ wody. Ich teoria była taka, że woda nie odpływa, poziom jej w rynnach jest na tyle wysoki, ze dotyka parownika. Przez co ta woda zamarza, blokuje odpływ, lód włazi na parownik. Poprawili, zrobili spadek w stronę odplywu. Myślałem, że to rozwiązalo problem. Po 10 dniach znowu alarm, że temp, się podnosi poza dopuszczalną. Okazalo sie, że  nie chłodzi i dmucha bardzo słabo. Przelaczylem na grzanie i po chwili wypłynęło dużo wody, ewidentnie z roztopionego lodu na parowniku.  Po tym zaczął już normalnie dmuchać. Odpływy są czyste, jest spory spadek. Nie ma mowy by woda stała w rynnach. Wszytko wskazuje na to, że parowniki same się zaszroniają z wilgoci w pomieszczeniu. Dlaczego skropliny nie spływają teraz do rynien tylko tworzą lód na parowniku? W pomieszczeniu nie ma żadnych extra źródeł wilgoci, nie ma też wentylacji zewnętrznej. Jedyne źródło powietrza to z innych pomieszczeń w typowym biurowcu (przez szpary w drzwiach).

Reply to
Marek
Loading thread data ...

W dniu 2017-01-22 o 21:47, Marek pisze:

Przyczyną może być obniżenie temperatury parowania i przez to skuteczniejsze osuszanie powietrza (do niższego punktu rosy).

1.Taki efekt jest przy utrudnionej wymianie ciepła w parowniku. Sprawdź czy dobrze pracuje wentylator, czy nie jest zatkany przepływ (np.kurzem)? 2.Drugą przyczyną zaszronienia może być ucieczka części czynnika chłodniczego z układu. Przy małej ilości czynnika chłodniczego, słabiej wypełnia on parownik i sprężarka szybciej odpompowuje to co paruje, obniżając potem ciśnienie na ssaniu.

WM

Reply to
WM

Dziękuję za sugestie. Co może być przyczyna takiego obniżenia?

Właśnie też podejrzewam kurz, który blokuje swobodny spływ skroplin. Niestety w ostatnim przegladzie nie kojarzę aby przedmuchali parowniki, choć na pierwszy rzut oka nie były zabrudzone. W ogóle jak przyglądałem się jak fachowcy podchodzą do takiego serwisowania to od razu przychodzina myśl maksyma "jak chcesz mieć coś dobrze zrobione to zrób to sam". Ake o tym później. Siła wydmuchu też może być przyczyną. Teraz skojarzyłem, że właśnie ostatnio ustawiałem mu obroty na auto, by tak niepotrzebnie mocno nie dmuchał. Wtedy faktycznie dmucha słabo. Prawdopodobnie wcześniej ustawiałem na max i nie było wtedy takich problemów. Sprawdzę to.

Heh. Jeszcze kilka lat temu jak się zamawiało serwis to sprawdzali ciśnienie. Teraz przyjeżdża "flachowiec" tylko z jednym śrubokrętem a na moją sugestie by sprawdzić ciśnienie robi kwaśną minę i stwierdza "po co to robić, przy takim pomiarze ulatuje czynnik, spada ciśnienie, będą później problemy". Także ostatnia kontrola ciśnienia była ze 4 lata temu albo lepiej. Dla nich najchętniej to tylko dmuchnąć, pogłaskać obudowę i skasować

300 zł za serwis. Ostatnio jak ich zamawiałem i uprzedzajac, że jest poważniejszy problem to po przyjeździe bardzo niechętnie przyjęli do wiadomości, że muszą go rozebrać do rynien i oczyścić. Nawet bym ich nie zamawiał ale niestety klimatyzator Jest tak skonstruowany że bałem się go rozebierać by czegoś nie połamać. Uznałem że przyjrzę się fachowcowi bo będzie wiedział gdzie są ukryte jakieś zatrzaski i wiedzą gdzie podważyć. A oni na hura "nic na siłę, wszystko młotkiem". Aż mnie ciarki przechodziły jak trzeszczala budowa przy jej "fachowym" zdejmowaniu. Wszędzie są tacy fachowcy czy tylko ja zawsze na takich trafiam?
Reply to
Marek

Tego nie chwytam, jaki jest związek powyższego z tworzeniem się szronu? Chodzi o to, że szybciej/bardziej schładza?

Reply to
Marek

To działa analogicznie jak przy termowentylatorze, tylko w drugą stronę. Im słabiej chłodzisz spiralę grzejną w termowentylatorze, tym ma ona wyższą temperaturę.

Im słabiej ogrzewasz parownik, tym ma on niższą temperaturę. Powietrze w pomieszczeniu wprawdzie ma wtedy wyższą temperaturę, ale jest bardziej suche.

To może być przyczyną zwiększonego szronienia.

Mają w tym trochę racji. Przy podłączaniu i odłączaniu manometru trochę czynnika ucieka.

Ja trafiam na chamskich i złośliwych. Chciałem, by w pracy skraplacz klimatyzatora zainstalowali po północnej stronie, a nie jak w pozostałych pokojach od strony południowej. Monter powiedział, że nie będzie dla jednego pokoju robił wyjątku i żebym go nie uczył jak ma wykonywać swoją pracę. Na koniec, chyba złośliwie, uciął zbyt krótko rurkę.

WM

Reply to
WM

Im niższe ciśnienie na ssaniu, tym niższa temperatura wrzenia czynnika chłodniczego.

Wilgotność powietrza bywa podawana w temperaturze punktu rosy.

Przykładowo Dla powietrza o temperaturze 10°C i wilgotności względnej 30%, temperatura punktu rosy wynosi: -6,9°C. Dla powietrza o temperaturze 10°C i wilgotności względnej 20%, temperatura punktu rosy wynosi: -12°C.

To znaczy, że powietrze o temperaturze 10°C i wilgotności względnej 20% nie oszroni powierzchni o temperaturze -6,9°C. Musi być powierzchnia o temperaturze poniżej -12°C, by szron się pojawił.

WM

Reply to
WM

Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup

Rozumiem, ze chlodzi pomieszczenie, nawet teraz w zimie ?

I jest to parownik wewnetrzny - w pomieszczeniu ?

Tak na chlopski rozum: a) za niska temperatura parownika, i az woda zamarza. termostat sie popsul i pompa chodzi na pelnych obrotach?

b) za zimno ... bo wentylator wieje przez parownik zbyt wolno.

A moze jednak wieksza wilgotnosc w pomieszczeniu ?

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2017-01-23 o 08:49, WM pisze:

Może wlewał jakąś szemraną piankę w spraju na grzyba.

Reply to
t-1

Dziwne, że nie zdają sobie sprawy, że przez takie zachowanie w końcu stracą pracę. Ja nie mam problemu by samemu takie rzeczy zrobic to nie jest rocket science. Nie mam też problemu z tym by zatrudnić fachowca by zrobil to za mnie. Może mi się nie chcieć, mogę nie mieć czasu - daję pracę.innemu. Ale pod warunkiem, że wykona swoją pracę dobrze, żebym później nie miał co do niej jakiś czywistych wątpliwości. Bo bo jak będę miał wątpliwości, to następnym razem już ich nie zatrudnię, zrobię sam. Sorry.

Reply to
Marek

Gdzie?

Reply to
Marek

W szczeliny parownika.

Reply to
t-1

Nic nie wlewał.

Reply to
Marek

Mi śmierdzi zmniejszeniem powierzchni wymiany ciepła. Aluminiowe żeberka zalepiły się brudem, całe ciepło jest odbierane przez to co zostało czyli jakiś margines, co powoduje że metal ma niższą temperaturę niż dotychczas. Typowy powód to jakaś jednorazowa akcja w pomieszczeniu, na przykład stolarz coś drewnianego przeszlifował, a pył poszedł w wymiennik i tam przykleił się do mokrych powierzchni parownika. Ale mogę się mylić. Łatwo zweryfikować, jeśli klimatyzator ma jakiś pomiar spadku ciśnienia.

Reply to
Konrad Anikiel

Niestety fachowcy, życzliwe porady, traktują jako kwestionowanie ich umiejętności. Do mnie wyjechał z tekstem: "kto panu takich bzdur naopowiadał, pewnie sąsiad?". Gdy mu wytłumaczyłem, że wiem, bo studiowałem chłodnictwo to napuścił na mnie administratora, że mu się wtrącam do roboty, a wszystko już zostało wymierzone, wycenione i nic nie będą zmieniać.

WM

Reply to
WM

Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:588733cf$0$641$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

No to teraz trzeba dzwonic do administratora, zeby zadzwonil do tego fachowca i wezwal do wykonania naprawy czy za co tam wystawil fakture.

Przyjedzie pare razy, to moze sie czegos nauczy.

Aha - tylko nie mowic "on tu nie zamarzal przez 10 lat", tylko "rok temu nie zamarzal, dwa lata temu tez nie".

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2017-01-24 o 12:42, J.F. pisze:

Dałem administratorowi wyliczenie wyższych kosztów eksploatacji klimatyzatora, ze skraplaczem pracującym w gorszych warunkach wymiany ciepła, ale nie zrobiło to na nim większego wrażenia.

WM

Reply to
WM

Użytkownik "WM" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:58874407$0$15206$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... W dniu 2017-01-24 o 12:42, J.F. pisze:

A co go to - on jest od terminowego placenia rachunkow :-)

Osoby pomylilem, Ty o optymalizacji, Markowi zamarza - ale jakby tak "fachowiec" byl pare razy wezwany do tego zamarzania, to w koncu by administrator musial nowego sciagnac - moze tym razem lepszego :-)

J.

Reply to
J.F.

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.