Cześć,
Jest zima i jest zimno, więc człowiek na spokojnie cały czas pali i planuje, co i jak zrobi na działce gdy się zima skończy. Mam na tapecie taki temat - w zeszłym roku zrobiłem sobie taki dżinks do gięcia prętów. Amatorka, pewnie szybko by się rozleciał, gdyby choć raz zadziałał. A nie zadziałał z prostej przyczyny - nie mam na działce nic takiego do czego można by to zamocować i nie ruszało by się to przy działaniu dużym ramieniem. Ogólnie przydało by się coś stabilnego związanego z gruntem, do czego można by mocować różne rzeczy, czyniąc je sobie poddanymi brutalną siłą.
Plan jest taki, żeby zrobić jakąś stalową konstrukcję, wykopać dół, wsadzić i zalać betonem, tak żeby wystawała i można było do niej mocować różne pierdóły. Pomysł na konstrukcję, to 4 belki połączone kratownicą. Ta część kratownicy która będzie w betonie, będzie też robić za zbrojenie (wiem, że to trzeba pospawać specjalną elektrodą). Pytanie co lepsze na belki w tej sytuacji, profil otwarty, profil zamknięty, czy po prostu pręt? W tym jestem noga. Druga sprawa to jaki beton. Parametr pt. odporność na ściskanie jest tu bezużyteczny, bo w naszym przypadku będziemy mieli do czynienia raczej z udarem niż stałą siłą. Wujek google raczej woli odpowiadać na pytanie, jak przy pomocy udaru rozwalać beton. Pytania - jak beton na udar uodpornić, konsekwentnie unika. Jeśli możecie coś podpowiedzieć, to będę wdzięczny. To taka wstępna koncepcja, może ten punkt podparcia można zrobić zupełnie inaczej?
PD