:-) mam problem z lokazlizacja ultradzwiekowej sondy osadu w podluznym osadniku z lejem osadowym oasadnik wypozsazony jest w zgarniacz z lopata denna i powierzchniowa oraz w pompe do transportu osadów
czy ktos przerabial juz ten temat? gdzie w leju ma byc ustawiona sonda wzgledem doplywu, scian , etc .. tak aby pompa mogla skutecznie dzialac od sygnalu wysokiego osadu a nie w nastawie czasowej...
prosze o pomoc krzem
krzem snipped-for-privacy@gazeta.pl
krzemo napisał:
Mogę pomóc, ale potrzebuję nieco informacji: Np. czy ta sonda (wraz z elektroniką) była już zrobiona do takiego zastosowania, czy też do czegoś innego?
Jeśli w obszarze wiązki ultradźwiękowej działają zgarniacze, to elektronika musi odpowiednio reagować na zmiany sygnału spowodowane przez nie. Odbicia od ścian można wyeliminować przez odpowiednio krótki sygnał i kształt wiązki. Ale trzeba wiedzieć, jak działa elektronika, analizująca sygnał, jakie parametry ma głowica, itd. Jeśli nie ma możliwości ustawiania takich parametrów, to ewentualnie należy wypróbować najlepsze ustawienia, ale to wymaga odpowiednich doświadczeń i ewentualnie pomocniczego sprzętu.
Pozdrawiam
Wieslaw Bicz
---------------========== OPTEL sp. z o.o. ===========---------------
------===== R&D: Ultrasonic Technology/Fingerprint Recognition ====------ ul. Otwarta 10a PL 50-212 Wroclaw Tel.:+48 71 3296854 Fax.:+48 71 3296852
--------==== mailto: snipped-for-privacy@optel.pl -=-
Wieslaw Bicz snipped-for-privacy@optel.pl napisał(a):
dzieki za odzew! czujnik sondy ma ksztalt procy (prostokat bez jednej sciany) wiazka przebiega miedzy ramionami sondy - zakladam ze ani sciany osadnika ani lopata zgarniacza nie wplywaja na czujnik poki co czujnik usytuowany jest - z jasnych rzyczyn - poza zasiegiem zgarniacza
krzem
Tego typu sonda nie mierzy poziomu osadu, ale jedynie reaguje na jego obecość. Widełki powinny być w miejscu, dokąd może sięgnąć osad. Jeśli sonda działa prawidłowo, to w momencie, kiedy osad do niej dojdzie nastąpi załączenie czegoś na jej wyjściu.
Zakładam, że sonda jest tak wykonana i skalibrowana, że reaguje prawidłowo na osad, który ma mierzyć. To nie musi być takie proste.
Tego typu sonda nie mierzy poziomu osadu, ale jedynie reaguje na jego obecość. Widełki powinny być w miejscu, dokąd może sięgnąć osad. Jeśli sonda działa prawidłowo, to w momencie, kiedy osad do niej dojdzie nastąpi załączenie czegoś na jej wyjściu.
Zakładam, że sonda jest tak wykonana i skalibrowana, że reaguje prawidłowo na osad, który ma mierzyć. To nie musi być takie proste.
Wieslaw Bicz snipped-for-privacy@optel.pl napisał(a):
zgadza sie, ale dzieki usytuowaniu jej na wlasciwej wysokosci i we wlasciwym miejscu w leju, bede wiedzial kiedy osad pojawi sie w tym ze miejscu... stan obecny: wysokosc - krawedz leja polozenie - centralnie wzgledem srodka leja, od strony doplywu sciekow do osadnika
wyglada na to ze nie widzi metnosci ;-) licze ze zobaczy zageszczony osad ;-)
krzem
projektant zaproponowal usytuowanie sondy w leju od strony naplywu sciekow
- wydaje sie, ze usytuowanie po stronie wprost przeciwnej leja, bedzie lepsze - sonda powinna wylapac "fale" osadu splywajaca po przejezdzie zgarniacza...
prawda czy falsz???
pozdrawiam
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.