Rozmawiałem ze znajomym.Mówił o tulejce stalowej która jest cała niewielkich twardości [jest nasadzana na inny element], ale powierzchnia zewnętrzna na gł.około 0,2 mm ma twardość 62 [po tej powierzchni "lata" jakaś uszczelka]. Jaka jest technologia uzyskania takiej struktury -jaki materiał zastosowano,bom ja "niedzisiejszy" i "za moich czasów" to nie pamiętam takich sztuczek...;?
Były, były. Nawęglanie, azotowanie, nagniatanie, nawet galwanizacja, to metody nienowe, a 62 (rozumiem że HRC) każda da z łatwością, może jedynie trzeba by materiał dobrać nieprzypadkowy. Nie ma tu jakiegoś rewolucyjnego przełomu, co najwyżej powolna ale stała ewolucja. Konrad
Masz rację ,i nawet nasunąłeś mi pewne pomysły, ale...te fakty znałem, lecz nie pasują mi do całości...Znajomy mi podał,że najprawdopodobniej obróbka utwardzająca była na końcu technologii i chyba to była obróbka hartownicza. Przekrój pokazywał około 0,2 mm twardości... Kombinowałem czy to nie było tak,że najpierw wykonano śr zewnętrzną i zgrubny gabaryt, potem po utwardzeniu [nawęglanie? azotowanie?] wykonano obróbkę czoła i otworu? Ale jakoś mnie nie przekonuje taki wariant... Ty nasunąłeś mi pomysł, czy tego nie zrobiono ze stali manganowej [podobna jak szyny kolejowe]która pod wpływem zgniotu się utwardza [?!]...ale ona jest pewnikiem za droga ?
Obróbka galwaniczna odpada bo to widać na przekroju pod mikroskopem...[że tego nie było]...
Dokładnie to nie wiem jak detal był,ale wyobrażam sobie coś "nabijanego na drążek stalowy w samochodzie [dlatego całość miękka], co dodatkowo musi znieść spore obroty uszczelki , może typu Zimering...
Bardzo interesujące.Jak człowiek na stare lata może się jeszcze oświecić. Nie znałem zupełnie tej technologii.Dzięki. Zaskoczę chyba znajomego, bo być może to jest rozwiązanie zagadki...
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.