Zaprawa cementowa i mróz

Użytkownik Wlodzimierz napisał:

A jaki wpływ na wodę ma mróz? Zamraża ją do lodu! A lód ma objętość większą niż woda. No i woda jest potrzebna do wiązania zaprawy... Tak więc jest spora szansa na to, że wierzchnia część zaprawy (ta ewentualnie przemarznięta) na wiosnę po prostu się wysypie/wykruszy i już. Przy sporej dozie szczęścia wystarczy poprawić spoiny na wiosnę. Efekt końcowy zależy m.in. od grubości konstrukcji, co przekłada się na szybkość obniżania jej temperatury.

pozdrowionka zairazki

zairazki snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

Nie jest to czysta woda, tylko jakiś roztwór (np z węglanem wapnia, czy czymś takim) , ktory ma może niższą temperaturę zamarzania, na co po cichu liczę.

Pozdrawiam WM

Wlodzimierz snipped-for-privacy@NOSPAM.gazeta.pl> napisał(a):

Mogłeś poczekać, właśnie przyszła odwilż :>

Jeżli zaprawa była bez dodatków to raczej nadaje się do wymiany. Niestety. Na przyszłość polecam (jeśli nie znasz) prognozy na

pzdr., PB

=?ISO-8859-2?Q?Pawe=B3_Bochenek?= snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał(a):

Decyzję o terminie robot podjął wykonawca.

Dowiedziałem się, że zaprawa cementowa zamarza poniżej -3C. Jest szansa, że nic się nie stało. Murek (większość) był stawiany 23.11 , kiedy było względnie cieplo. Następnego dnia były robione drobne korekty w ramach gwarancji (rano, gdy było +1C) . Załamanie temperatury nastąpiło po poludniu

24.11 (spadła na krótko do -4C) . Wynegocjowałem u wykonawcy gwarancję, ze poprawi murek, gdy coś się stanie (dał to na pismie).

pozdr. WM