Deblin i honorowy patronat

W artykule <ce600k$u6j$ snipped-for-privacy@as3-242.swic.dialup.inetia.pl> Geralt napisał(a):

to moze ktos o spokojnym charakterze :-) napisze jakis przykladowy tekst, bez bluzgow z jasno wyklarowanym problemem i bez literowek, i takie cos wszyscy wyslali by to na rozne adresy. Taki maly grupowy mailing :-) Bo jak kazdy zacznie pisac po swojemu i wiadomo walnie jakies bluzgi to efekt bedzie - eee no walsnie nie bedzie :-( A to naprawde dziala!

pozdr karol

Kolega "Jerzy" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał:

Niestety kolega Jerzy pisze jakieś herezje. W 2001 roku we Włocławku zorganizowano Mistrzostwa Europy Makiet RC i CL, zawody również według przepisów FAI. Można było wchodzić do hangaru gdzie modele od publiki oddzielone były foliową taśmą, wokół stanowisk poszczególnych ekip były alejki dla widzów. Wzdłuż pasa startowego (dwa betonowe pasy w układzie litery V dla modeli RC) wydzielone miejsce dla publiczności dł. około

200m, a nie 10 metrowy przesmyk. Modele stały tuż za taśmą, można było focić do woli, porozmawiac z zawodnikami. Poprostu impreza dla ludzi, więc te same przepisy, a jednak można. Mistrzoswa Świata 2004 też miały być we Włocławku, góra AP wymyśliła inaczej. W końcu przyjdą kibice, może całe rodziny z dziećmi, gówniarzom się spodoba zechcą chodzić do modelarni. Trza będzie ponieść jakieś wydatki: otworzyć modelarnie, zatrudnić instruktorów może nawet kupić jakieś materiały do bydowy modeli, nie daj Bóg siniki czy aparatury. Po co, niech dalej włóczą się po blokowiskach obijając pyski przechodniom. A działacze sekcji modelarskiej AP zawsze SOBIE coś zorganizują. Oczywiście za pieniądze podatników.

Pozdrawiam, Piotr_O.

No to za przeproszeniem jaki kretyn wybrał to miejsce?

W tylu zawodach wg. FAI brałem udział, ale jeszcze pojęcia "zawody zamknięte" nie słyszałem. Na każdych zawodach na których byłem czy to jako uczestnik czy widz, organizator zadbał o to by publika miała jak najlepszy kontakt z uczestnikami i modelami.

Przed laty jak jeszcze Polsce daleko było do NATO i Unii latałem w mistrzostwach F3J na dużym wojskowym lotnisku w Wunsdorf koło Hanoweru. I pomimo, że miałem obywatelstwo wrogiego bloku bylem na tym lotnisku i była publiczność i nie było problemów z fotografowaniem.

Nie masz co, nie za siebie przepraszać, ale jako członek AP możesz pewno coś zrobić by w przyszłości bardziej kompetentne i przytomne osoby miały wpływ na tego rodzaju decyzje.

A jeszcze tak nawiasem - nie wiem czy jako zawodnik dobrze bym się czul na takich zawodach odizolowanych od świata. To tak trochę jak turniej szachów w więzieniu...

Pozdrawiam Piotr

Absolutnie Jurku się z Tobą nie zgadzam. Zawody FAI wg Ciebie powinny być utajnione i z zakazem oglądania przez publiczność? A pan W. stworzył w Aeoroklubie Warszawskim getto modelarskie dla grupki osób, znajomków znajomych, nikt spoza Nich nie ma szans polatać na tym terenie; widać że zaraza się rozprzestrzenia dalej....(to nie do Ciebie:)) Pozdrawiam. Marek

To jeszcze raz ja. Dla wszystkich którzy nie byli, jak również dla tych co w Dęblinie byli link do fotek z TAJNYCH MISTRZOSTW ŚWIATA:

na marginesie: kilkanaście lat temu zorganizowano MŚ makiet na Bemowie w Warszawie, też zawody FAI, też organizowane przez AP, ale było pięknie, publika waliła, TVP pokazywała i komu to przeszkadzało. Pozdrawiam, Piotr_O.

Tak.... A jeszcze niedawno byly Dni Malego Lotnictwa na Bemowie polaczone z mistrzostwami makiet, ludzie tez walili na lotnisko i bylo piknikowo. A teraz co? lotnisko na Bemowie dla wybrancow - rozumiem ze sekcja modelarska ale to jest tylko dwadziescia kilka osob z czego pewnie tylko czesc lata a reszta "buduje". OK to moze powinno byc tak ze sekcja lata za darmo a dla reszty "niezrzeszonej" wstep mogl by byc platny. Ja tam nie mialbym nic przeciwko jakiejs rocznej oplacie w zamian za korzystanie z prawdziwego lotniska z ustalonymi zasadami.

Adam G.

Użytkownik Piotrp_de napisał:

No widzisz, a tu juz kilka razy była dyskusja po tym, jak kolejna impreza była dla "wybranych" widzów. I zawsze są głosy że tak jest dobrze, bezpiecznie i zgodnie z CE.

A na marginesie, jeśli impreza jest pod patronatem obecnego Prezydenta RP, to mnie już mdli....

Chodzi mi o to, ze to nie jest prawdziwe lotnisko stricte modelarskie drogi kolego :) Pozdrawiam, Robert

Nawet normalne lotnisko moze oferowac inna atmosfere wspolnego latania. Ja wlasnie wrocilem z lotniska Saaarmund, gdzie absolutnie bezproblemowo koegzystuja modelarze i co od latania 1:1. Kazda grupa ma swoj obszar latania (mniej wiecej tyle samo) i nie wchodzimy sobie w parade. Tylko w weekendy, kiedy jest wiekszy ruch, zarowno oni, jak i my mamy kierownika lotow (u nas jest to kolega, ktory akurat nie lata) i sa oni w kontakcie przez krotkofalowke. Bez wazniactwa, bez bram, a mimo to bezpiecznie

Pozdrawiam

Alex .................................... Wirtualny Klub Modelarzy RC

Cześć,

dokładnie tak znam to też z wielu lotnisk w Niemczech. Ze wymienię tu parę tak z głowy na szybko: Wunstdorf (wielkie lotnisko wojskowe!!!), Neustadt Gleve, Stade, Berlinchen... Oczywiście, że jak wszędzie istnieje i tam konflikt interesów. Jednak przy odrobinie dobrej woli można z obopólną korzyścią współistnieć.

Pozdrawiam Piotr

Zdjecia faljne, dobrze by było żeby opisujący umiał po angielsku, jak nie to niech poprosi o pomoc.....

------- Newsman