ale to jakby nie to czego oczekiwałem...
First of all, dziękuję wszystkim na Polach Wilanowskich którzy dzisiaj zmagali sie z moimi kłopotami z deproniakiem (cos pomiedzy Jantarem a łodzią latającą ;)
mam kłopot z modelem :(
nie jest całkowitym nielotem, ale...
Może najpierw konfiguracja: Speed 280, przekładnia 1:3,75, śmigło 9x5, 10x6, TX Hitec Neon, RX z kompletu (HFS-04 HG), 63 kanał, liion 2s2p lub nimh 7s lub 8s, deproniak o masie z aku poniżej 300 g, regulator Modeltronik 20A, serwa Conrada mini, popychacze steru kierunku i wysokości z bambusa.
Podczas walki z utratą zasięgu podmieniłem TX (na Flasha 5 albo coś w tym stylu), RX na Rexa 5, kwarce (ze dwie pary) a nie podmieniłem regulatora.
Czy komuś z Was zdarzyło się, że regulator w jakis sposób "siał" na odbiornik zakłócając odbiór ?
Gdy model odleci na jakieś 80-100 m regulator wyłącza mi silnik i następuje mniej lub bardziej widowiskowa gleba...
Póki jest blisko, wszystko gra - mam kłopoty z zasięgiem, ale to nie wina nadajnika, kwarcy ani odbiornika
Proszę o pomoc, wszelkie sugestie mile widziane.
pozdrawiam
PMK