cele li-pol ladowane rownolegle

Tak. Sa pakiety robione nie tylko przez laczenie szeregowe, ale i rownolegle

Dzieki wszystkim za info, tak przy okazji, czy te troche "aptekarskie" wyliczenia do dziesiatego miejsca po przecinku to nie jest troche przesada (przeciez nawet popularne mierniki moga miec wiekszy blad pomiaru niz 0,1 volta, wiec jaki ma sens roznica miedzy 4,1 a 4,2 V max nap. celi ? ;-). Przeciez samo rownolegle polaczenie ogniw (bez podlaczania ladowarki) spowoduje przeplyw pradu wyrownawczego i napiecia sie wyrownaja... a kazdym razie oczywiscie zakladam ze ogniwa sa podobnie rozladowane (+-

pozdrawiam,

Dnia 10-03-2008, Pn o godzinie 11:51 +0000, snipped-for-privacy@nospam.onet.pl pisze:

Problem polega na tym że w przypadku lipoli ten prąd wyrównawczy może mieć wartości niszczące. Całość rozbija się o skrajnie niską rezystancję wewnętrzną ogniw. Prąd jaki popłynie między celami w momencie ich połączenia będzie równy różnicy napięć dzielonej prze sumę rezystancji wewnętrznych obu cel. Cała energia w czasie wyrównania wydzieli się w postaci ciepła w celach. Bezpiecznym sposobem wyrównania napięć na celach byłoby wstępne ich połączenie przez rezystor np 5-10 Ohm 1 lub 2 waty i zostawienie tego zestawu na parę godzin. Przebieg procesu wyrównania możesz monitorować mierząc napięcie na rezystorze. Później gdy cele są już stale połączone równolegle tego niebezpieczeństwa nie ma. Pozdrawiam Andrzej M.

Myślę, że 1 Ohm / 1W z powodzeniem wystarczy. Nawet przy niezrównoważeniu między celami 1V (3V .. 4V) popłynie prąd 1A i szybko będzie malał. Po paru minutach ogniwa będzie można połączyć.

Pozdrawiam Mariusz M.

Andrzej M. pisze: