Chcę zastosować lekko przerobiony alternator jako trójfazowy silnik do roweru. Pytanie czy regulator od RC to pociągnie.
Tate
Chcę zastosować lekko przerobiony alternator jako trójfazowy silnik do roweru. Pytanie czy regulator od RC to pociągnie.
Tate
Moim zdaniem nic z tego nie wyjdzie ale mysl jest to znaczy wykorzystać uzwojenie wraz z rdzeniem i dorobic do niego wirnik wewnatrz którego umiescisz stosowna ilosc magnesów neodymowych bo ten wirnik z alternatora nie wytworzy Ci odpowiedniego momentu obrotowego bo min ma b.slabe pole magnetyczne a sukces silników bezszczotkowych to min.właśnie silne pole magnetyczne pochodzące od magnesu neodymowego i regler trójfazowy no i kwestia rodzaju polaczenia uzwojenia 3-faz.to bardzo wazne.Przy takim stojanie i przy dorobieniu wirnika powinien byc bardzo duzy moment i niskie obroty rzędu 2 tyś.Pobór pradu nie byłby taki wysoki z duzym przyblizeniem ok. 40 A
Witam Robiłem kiedyś silniki 3 F i może tak bym doradził silnik z jak największa ilością magnesów tak zebu uzyskać silnik niskoobrotowy . Możesz spróbować użyć silnika z szlifierek kontowych podobno są małe i dotoczyć stojan wklejając magnesy . Niestety należy doświadczalnie dobrać ilość uzwojeń . No temat na ciekawa prace ale jeszcze pozostaje zagadnienie przeniesienia napędu . Napisz jak ci cos z tego wyjdzie . Marek S
No właśnie o to mi chodzi, ale najpierw chcę sprawdzić bez przeróbki wirnika wzbudzając zewnętrznie. Widziałem przeróbkę z magnesami na bazie korpusu aluminiowego, jakaś strona z przeróbką alternatora na generator w małej elektrowni wiatrowej. W razie zbyt małego momentu zawsze można przejść na trójkąt. Boje się trochę dużych indukcyjności uzwojeń, czy nie zabiją regulatora, zbyt dużą energią SEM indukowaną przy regulacji.
Tate
Witam. kolejno -regulatorowi nie powinno się nic stać -o ile nie przekroczysz dopuszczalnych prądów i napięcia. z prądami jest pewien haczyk -w modelu regulator jest dobrze czasem nawet doskonale chlodzony przepływajacym powietrzem
-model porusza się szybko i na regle jest nawiem.... ponadto w modelu regulator pracuje po kilka minut -i nie zdązy sie nagrzać....
-w rowerze powinieneś mieć duzo mocniejszy regler niz będzie pobierany prad...
i jeszcze jedno ale.... regulator modelarski na 99% wcale nie ruszy takim silnikiem....
silnik musi mieć.... magnesy trwałe w odpowiednim układzie i odpowiednio nawinięte i połączone uzwojenia...
a wirnik -strumień magnetyczny zamknięty poprzez stal... słowem... silnik MUSI choć troszkę przypominać modelarską bezszczotkę... MUSI pasować do wzorca!!!
regulator modelarski bezszczotkowy -to nie jest falownik -to komutator elektroniczny... podaje zmienne pole na cewki kolejno i silnik rusza....
jak troszkę się rozpędzi -to regiel przechodzi w tryb automatyki -jak zasila dwie fazy -to mierzy co sie indukuje w trzeciej -i określa kiedy ma przełączyć. to coś musi się indukować tak aby pasować pod mapę zapisaną w pamięci (uproszczenie) -jeśli silnik będzie odbiegał od schematu -regiel nie ruszy...
-bo echo będzie nieznajome....
a większość regli -testuje silnik przed próbą uruchomienia.... nietypowy silnik testu nie przejdzie.... regiel zapipa awarię i tyle...
po kolei podawany testowy sygnał na poszczególne fazy i pomiar tego co się w odpowiedzi indukuje w pozostałych.... musi się indukować... według wzorca...
pozdrawiam. Witek
PS. ale jaja -ale zbieg okoliczności... właśnie dzisiaj... "testowałem" silnik w rowerze. - Samoróbka -modelarska bezszczotka typu autrunner. napęd... śmigłem.
śmigło APC elektro 11x4,7" -ciąg około 1200 g przy 22A i 3 li-polkach... moc około 200W.
przykleiłem silnik do roweru... na opaski i taśmę izolacyjną -troszkę dla próby troszkę dla żartów... jaja -bo to nawet jeździ -jak ruszyć normalnie pedałując... potem przestać pedałować a silnik ze śmigłem pchającym utrzymuje 15-18 km/godz ;)
ale mój rower... też jest normalny inaczej... sporo niższe opory... bo to rower poziomy.
Oczywiście masz rację, na pewno mocniejszy. Dzisiaj testowałem alternator przerobiony na silnik trójfazowy, zasilając rotor prądem stałym. 3X20V z trzech faz przez trzy trafa i co? Niestety, możliwe było to tylko przez chwilę bo trafa chodziły prawie na zwarciu, owszem wirnik ruszył i nawet był silny ale trzebabyło mu pomóc. A to już problem. Wnioski - napewno na dużo niższe napięcie niż 12V. Magnetycznie zrobiony pod prądnicę a nie silnik - wirnik do przeróbki. W tej chwili wygląda to tak że stator ma 32 żłobki a rotor 12 wszyskich nabiegunników. Docelowo do przeróbki na magnesach trwałych. Jak, muszę łyknąć trochę teorii, chyba że ktoś wie jak.
Tate
Hej.
To nie chcesz kupić tego gotowego silnika elektrycznego do roweru z regulatorem, zaplatają w dowolne koło. Trochę drogo ale zamawiasz i masz, robią w Polsce już od lat, kiedyś sam przymierzałem się do zabawy z e-rowerem, ale kardiolog mi to wybił z głowy:
"ruszać się, ruszać i jeszcze raz ruszać na świeżym powietrzu" więc pocę się na mojej błyskawicy WIGRY 3 koła 20", ale to już zupełnie NTG.
Pozdrawiam Andy
czyli nie ruszył. silnik to takie ustrojstwo co kręci się bez pomocy i jeszcze coś napędza...
ile ??? 32 żłobki ? -to jakim cudem chcesz zrobić 3-fazowy...
32 przez 3 sie nijak nie dzieli... 30 owszem, -więc silnik byłby 3 i 2/3 fazowy -tylko skąd Ty weźmiesz te 2/3 fazy ?a silnik do roweru -przeróbka z alternatora to chyba najgorszy możliwy pomysł...
lepiej kup jakiś silnik z ksero -taki tzw " z wirująca obudową" -i z tego można zrobić silnik ważący poniżej pół kg -o mocy około pół kW (500W) o obrotach rzędu 2tys/min.
prosta przekładnia np łańcuch i zębatki 11 i 48 zębów i jest ok. ja będę robił ... albo taki - w kole przednim tylnia piasta z wolno biegiem i dużą zębatką -na silniku mała zębatka... albo -jak zdobędę ciut większy stojan -to silnik w piaście...
a silnik -najlepiej dla 9 żłobków stojana -12 magnesów wirnika
-dla 12 żłóbków 16 magnesów --------- dla 18żłobków -24 magnesy ewentualnie 12 magnesów----- dla 24żłobków -32 lub 16 magnesów... dla 30 żłobków 40lub 20 magnesów
---------dla 33 żłobków 44 magnesy...
układy uzwojeń -najprostsze ABCABCABC... aż do zapełnienia wszystkich żłobków.
więcej poczytaj na
Moze troche nie w temacie, ale silnik trojfazowy nie zawsze musi miec ilosc nabiegunnikow podzielna przez trzy oto przyklad
Witam. Silnik trójfazowy z samej definicji MUSI mieć ilość ząbków-żłobków podzielną przez 3 !!! inaczej... nie jest silnikiem trzyfazowym. i tyle. a toto na zdjęciach -tylko wygląda podobnie...
to silnik jednofazowy z uzwojeniem pomocniczym lub ewentualnie rozruchowym.
podstawową zasadą przy budowie silniczków trójfazowych -zwłaszcza modelarskich
-a więc przy max dużych mocach i momencie w stosunku do wielkości -jest IDEALNA SYMETRIA zarówno statora uzwojeń i stalowych ząbków żłobków jak i wirnika
-dokładność wklejenia magnesów.
dobry i zły silnik różni się często malutkimi niedokładnościami i powstającą asymetrią.
niech np silnik 9 ząbków popularny cd -nawinięty po 15 zwoii będzie super. -bierze jałowo powiedzmy 1,2A a danym przykładowym śmigiełkiem kręci przy 6A 10tys na minutę. jeśli 8 ząbków nawiniemy po te 15 zwoji a na jednym pomylimy i damy 14 czy 16 zwoji... -silnik jałowo weźmie ze 2-3A tym samym śmigłem zakręci tylko z 8 tys za to pobierać będzie więcej prądu -tak około 10A nie są to całkiem dokładne dane -piszę z pamięci "na wyczucie" -to tylko ilustracja tematu . a wiem co mówię... silników -tych super zrobiłem ponad 70sztuk. a i pomyłki się zdarzały... np o jeden zwój... trzeba było przewijać ponownie...
tak więc silnik trójfazowy MUSI mieć ilość żłobków -ząbków podzielną przez 3!!! pozdrawiam. Witek
Acha -silnik z 7 ząbkami z ilustracji -może też być silnikiem siedmiofazowym lub krokowym. w obu przypadkach wymaga specjalnego sterownika z siedmioma wyjściami
-kolejno niezależnie sterowane 7 cewek. jako siedmiofazowy może mieć doskonałe osiągi.
tylko skąd wziąć taki sterownik ?
a przeróbka ze zdjęcia -jest dość karkołomnym rozwiązaniem... -w stylu "za wszelka cenę wykorzystać posiadany materiał" lub "pokazać, ze jednak się kręci" - zdecydowanie lepiej wyrzucić i zrobić normalny symetryczny...
to tak jakby zrobić model samolotu RC z mocno nierównymi skrzydłami. jednym powiedzmy dużym metr a drugim króciutkim 30cm. da się tak zrobić żeby poleciał. jednak... po co ? -osiągi będą beznadziejne a 70% skrzydła będzie tylko balastem...
jednak jeśli ktoś chce zrobić "zaskakującego dziwoląga" to może... da się... a dodam, że na uwięzi budowano asymetryczne modele prędkościowe... i tam się to sprawdzało... -nierówne skrzydła równoważyły ciężar i opór linek sterujących... w rc takie rozwiązanie jest bzdurą.
podobnie jak silniki "trójfazowe z dziwną ilością ząbków -żłobków niepodzielną przez 3. pozdr. Witek
Gotowego nie chcę, gdyż taki silnik waży ok 6kg i nie można go odpiąć a osobny mogę zawsze przełożyć np do hulajnogi syna :). Jednym słowem kupić gotowy silnik ok 1kW np Dualski :
Tate
Coś mi link podzieliło, ten powinien chodzić a jak nie to na stronie kuziemskiego model XM4260
Na początek dałbym zwykły akku od samochodu a później np coś takiego x4 :
Witam. jeśli akumulator nie da pełnej mocy- nie da np tych 80A -to z jednej strony
-ograniczy to prąd przy ruszaniu czy przyspieszaniu do bezpiecznego poziomu
-jednak z drugiej -spadek napięcia może spowodować, że regulator wyłączy zasilanie chroniąc baterie i chcąc zapewnić bezpieczne zasilanie aparatury sterującej (bo w modelu zazwyczaj coś takiego jest -w rowerze oczywiście nie... jednak regiel jest zaprojektowany pod model) cofnięcie sterownika na zero i ponowne -spokojniejsze dodanie gazu ponownie uruchomi silnik.
-aku 12V 20Ah powinno wystarczyć do wspomagania - -jednak ciągła praca powyżej około połowy pojemności może spowodować przegrzewanie.... -zwykła żelówka 20A
-bezpiecznie trzymać się ponizej 10A poboru. sugeruje używać dwóch aku szeregowo
-iść w stronę wyższych napięć i mniejszego prądu... -oczywiscie dobrać do tego silnik.
a co do obrotów... modelarski regiel i silnik powinny pracować poprawnie powyżej około 10% obrotów max silnika...
-wiec jeśli dobierzesz przełożenia tak żeby na max mieć ze 30km/godz -to zespół zagra od około 3-5km/godz.
oczywiście przy malej prędkości będziesz musiał bardzo delikatnie operować gazem... coby nieprzeciążyć silnika... i regla. modelarskie silniki przyduszone i przy gwałtownym daniu gazu... - są w stanie szarpnąć kilkakrotnie nawet kilkunastokrotnie większy prąd niż w czasie biegu z ustaloną prędkością...
konieczny będzie jakiś wolnobieg czy sprzęgło jednokierunkowe... coby silnik nie pracował jako prądnica -bo będzie przegrzewał regiel. ponadto -będzie hamował rower -jeśli go wyłączysz. a w reglu trzeba wyłączć hamulec. bo się w rowerze przegrzeje. inna rzecz wyhamowywać leciutkie śmigiełko w modelu -inna hamować masę pojazdu...
kolego ... pisz na maila... dostaniesz mój nr. tel -robie sobie silnik elektryczny do roweru.... -i sporo wiem o takich.
pozdr. Witek.
Teraz koncepcję mam taką, silnik na 12V np silnik-bezszczotkowy-dualsky-xm4260. Napięcie takie gdyż można zastosować tanie silne akku kwasowe albo jeden umieszczony pod ramą lub jeden lub dwa na wózeczku dołączonym do rowera. Czyli mamy tanie zasilanie dosyć żywotne. Silnik powiniem wystarczyć jako wspomaganie przy podjazdach. Przekładnia pierwsza 1:6 na pasku zębatym druga na łańcuchu i z tego sprzęgnięte z największą zębatką na korbie - i tak jej nie używam. W drugiej przekładni wolnobieg aby rower nie kręcił silnikiem. Pytanie czy kupię gdzieś zadajnik do regulatora, z tego co wiem regulacja prędkości dobywa się przez modulację wypełnienia impulsów 50Hz.
Tate
witam. Do sterowania regulatora wystarczy prosty generator 1-2ms ( nie 50Hz) na LM555 lub kupić gotowy na allegro lub w sklepie modelarskim tester do serw. Pozdrowienia z Krakowa Moja strona
----- Original Message ----- From: "tate" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl>
To: snipped-for-privacy@newsgate.pl Sent: Wednesday, September 12, 2007 7:24 PM Subject: Re: Czy wogóle regulator od RC
Witam, mam pytanie dot. właśnie konstrukcji silników modelarskich 3f: dlaczego właśnie są to silniki z magnesami? W czym są "gorsze" "typowe" silniki
3f-asynchroniczne (bez magnesów) - czy dałoby się taki silnik zbudować w skali mikro (pomijając konieczność zastosowania regulatora-falownika)? Zawsze wydawało mi się, że magnesy w silnikach (oprócz szczotek) to są ich słabe punkty. Magnesy z czasem mogą tracić swoje właściwości i z tego powodu silnik również. Silnik 3f asynch ma genialna prostotę konstrukcji, pole wzbudza się w uzwojeniach stojana i wirnika, generalnie parametry takiego silnika nie zalezą od takich czynników jak właśnie "sprawność" magnesów. BTW jaka jest trwałość magnesów neodymowych w silnikach modelarskich? Czy te magnesy mogą trwale zminić swoje właściowości pod wpływem czasu/dużych prądów w uzwojeniach/temperatury?pozdrawiam,
Witam
Witam. odpowiem poprzez analogię ;) hi hi...
w czym jest gorszy typowy zaprzęg konny od silnika formuły pierwszej ? czy dałoby się taki zaprzęg zminiaturyzować i upchnąć po maską bolidu ?
(pomijając konieczność wożenia owsa i siana ) ?
oprócz... uzwojeń, łożysk oraz wałów i innych słabych punktów...
Magnesy z czasem mogą tracić swoje właściwości i z
no właśnie... a genialnie prosta budowa nie jest nic prostsza niż 3f z magnesami
-za to duużo cięższa -a to pięknie wzbudzające się w wirniku pole... potrzebuje energii...-sprawność spada...
mogą i zmieniają -jeśli są złej jakości albo gdy silnik przeciążymy... zazwyczaj prędzej jednak spalą się uzwojenia...
a parametry silnika zwykłego asynchrona -nie zalezą od takich rzeczy... są tak niskie, ze wszystko zawsze gra...
silnik wyżyłowany wykorzystujący materiał na maxa... zależy od niuansów...
czołgowy dizel odpalisz na ropę, olej opalowy, denaturat, benzynę -niektóre nawet na mazut -praktycznie na wszystko co sie -pali i jest mniej więcej płynne...
a super silnik formuły 1 -padnie jeśli tylko kilku oktan braknie w super paliwie...
ale czołgowy dizel ... czy wielopaliwowiec -ma 12 garów wielkich jak beczki -i duża moc powstaje w we wręcz potężnym motorze... w sumie silnik czołgowy mimo swych tysiąca koni jest bardzo mało obciążony...
a silnik sportowy -ma podobną moc -tylko zamiast kilku ton wazy kilkadziesiąt kilo... a cylindry ma jak kieliszki... byle paproch... i po silniku małe cylinderki aż świecą z wysiłłku aby tą moc wycisnąć...
odnośnie miniaturyzacji asynchrona... porównaj... (orientacyjnie) silnik typowy na siłę -trzyfazowy asynchroniczny. -1 kW mocy... waży około 10 kg. b. dobra modelarska bezszczotka z magnesami trwałymi... 20 deko!! czyli -50x mniej !!!
typowo 30-40 deko.
gdyby silnik typowy asynchroniczny miał pracować na 10V zamiast na 380 czy 400V
-to miałby jeszcze gorsze osiągi...
jesli brać pod uwagę moment napędowy -jest jeszcze gorzej.
co do samej idei -... po prostu potencjał silnika z magnesami neodymowymi jest dużo dużo wyższy...
miniaturowe silniki asynchroniczne ważące około 300 gram -maja moce kilku watów
-podobne co do wielkości bezszczotki modelarskie... kilkuset.
a widziałeś kiedyś wirnik asynchrona -?? masywne stalowe blachy rdzenia zalewane aluminium jako klatką... to waży sporo. a na przemagnesowanie rdzenia i wytworzenie pola w tym wirniku masę energii sie traci...
nie dasz wiele wyższych obrotów -bo silnik asynchron nie zniesie większej częstotliwości... nie wyciśniesz większego momentu bo indukowane w wirniku pole jest zbyt słabe...
-a wirnik musie mieć sporą grubość... więc i rozmiary i wagę też...
w typowym asynchronicznym 3f -moc i moment uzyskujesz -poprzez odpowiednio duże gabaryty. w silniku 3f z magnesami trwałymi -poprzez dobre materiały i precyzję wykonania.
to tak jak dizel do tira -trwały i masywny -albo wyczynowy silnik formuły pierwszej -wszystko wyżyłowane do granic wytrzymałości...
pozdr. Witek.
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.