Dziś myślałem, że mnie trafi... Używam folii samoprzylepnej do dekorowania większych powierzchni modelu (1/3 skrzydła). Czy znacie jakąś technikę naklejania folii tak, żeby nie tworzyły się bąble? Z termokurczliwą nie ma problemu - przykładam żelazko i po problemie. Skrzydła okleiłem, ale folii mam już dosyć. Poza tym wyszło trochę bąbli, co z bliska nie wygląda zbyt ładnie. Trochę ich zwalczyłem przekłuwając szpilką. Kurcze. Musi być jakaś metoda! Ten sam problem miałem też przy oklejaniu mebli.
Jest. Powierzchnię na którą chcesz naklejać dekoracje (także naklejki) porządnie zwilżasz wodą z płynem do zmywania naczyń. U mnie funkcjonuje to najlepiej z płynem Pril. Specjalnie do tego celu mam przd żoną zabunkrowaną buteleczkę :-)
Następnie nakładasz dekorację na tą mokrą powierzchnię. Możesz jeszcze naklejaną folię przesuwać i dokładnie pozycjonować. Następnie miękką szmatką wyciskasz nadmiar wody gładdząc po naklejonej folii od środka ku brzegom, ale tak bez przesady (tylko przegłaskać) i zostawiasz na 24 godz w spokoju. Poprzez dyfuzję reszta wody odparowuje i zostaje idealnie przyklejona folia czy naklejka.
Ja spryskuje obie powierzchnie - te na ktora naklejam folie i folie od strony kleju. Zwykla woda "kranowka" W sklepach z materialami reklamowymi (folie) mozesz kupis specjalny plyn do tego celu. Ale nie wiem co to za wynalazek
jak to nie wiesz : prawdopodobnie woda z dodatkiem jakiegos madrze nazywajacego sie zwiazku ktory i tak nic nie robi, znaczy, robi, przynosi zyski producentowi :))
W sklepach fotograficznych jest płyn o nazwie Fotonal. Dodaje się go do końcowego płukania filmu. Jednym z jego zadań jest zmniejszenie napięcia powierzchniowego wody, która nawet na tłustej powierzchni rozlewa się idealnie bez tendencji do kropelkowania. Wystarczy dodać go do wody i zamoczyć w tym folię. Dalej tak jak Piotr opisał.
Wiem, wiem, ale nie chciałem nadużywać Twojej cierpliwości, tylko na koniec pochwalić się tym, co zrobiłem z Tym akrobatem. Wyszedł i tak bardzo ładnie, a pomocy będę na pewno potrzebował przy oblatywaniu (gdzies na wiosnę ;).
Model jest cały czerwony z trójkątnymi biało - niebieskimi powierzchniami. Malowanie odgapiłem z
formatting link
dziękuję za pomoc, do dekoracji zostały jeszcze stateczniki.
Użytkownik "tomm" snipped-for-privacy@wyborcza.pl napisał w wiadomości news:ci3ubt$dcv$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
Hej, specjalnie się kiedyś zatrzymałem żeby zobaczyć ze szczegółami jak naklejali folie reklamową na okno w sklepie. Modelarz musi się zatrzymać. Tak jak piszecie na mokro cała szyba aż spływała a była to woda z LUDWIKiem. Potem jeden trzymał wielki arkusz folii za rogi na wyciągniętych rękach a drugi zdjął zabezpieczenie. Ten z arkuszem podszedł do szyby, przystawił trochę przylgło dzięki czemu mógł już nie trzymać, więc zaczął ustawiać idealnie folie tam gdzie chciał na szybie bo ona jeździła na poduszce wodnej. Drugi już czekał ze szmatą (podział pracy) do wyciskania wody spod folii, tak jak pisaliście od środka na zewnątrz. Spokojnie bez nerwów zrobili to może 5-10minut.
Natomiast jak nie można użyć wody to nie widziałem, ale kiedyś sam robiłem oklejanie właśnie nie na wodę i to trzeba robić inaczej, nie zrywać całego zabezpieczenia tylko go podwinąć z jednej krawędzi, przykleić tą krawędź do elementu oklejanego i teraz pociągać za zabezpieczenie i jednocześnie szmatą naklejać pas po pasie od strony już naklejonej tak jakby ta folia była czołgową gąsienicą rozwijającą się na element. Trzeba naklejać większy kawałek niż potrzeba bo bywa że idzie lekko po skosie. Po przyklejeniu odcinasz nadmiar nożem do tapet.
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.