Malowanie linii podzialu blach

akurat sludge wash nie jest w kazdym przypadku dobry i wart polecenia :-) gdy linie sa plytkie i zanikajace miejscami wtedy akrylowy wash moze zawiesc... poza tym wash akrylowy i olejny daja zupelnie inne ciekawe efekty.

a Ty, kolego poszukaj sobie jak zaczernia sie linie przy uzyciu washa z farby olejnej artystycznej, gdzies powinno na PWM czy w archiwum byc

KP

Bardzo Wam dziekuje. Jeszcze jedno pytanko, mam to robic przed czy po pokryciem Sidoluxem?

szron

na wodzie... wash na wodzie czy z pasteli czy z farby akrylowej z dodatkiem mydla / plynu do mycia naczyn bedzie (i ma) sila rzeczy zupelnie inne wlasciwosci jak wash olejny. Osobiscie do podkreslania detali wole akrylowy, do linii...olejny i czesto nawet nie rozcienczany - gesty - juz w zasadzie nie wash nawet tylko farba prosto z tubki.

Juz rozumiesz? :-)

KP

no zastanow sie :-) zaczernianie linii to element weatheringu prawda? Weathering czyli postarzanie (nadawanie sladow eksploatacji) modelu chyba dotyczy juz finalnego wygladu prawda? A wiec juz z kalkomaniami. Jesli wiec z kalkomaniami to pewnie model juz jest polakierowany prawda? Skoro wiec juz jest polakierowany i ma nalozone kalki to warto jeszcze zabezpieczyc same kalki, prawda? Tak wiec latwo zauwazyc ze...zaczernianie linii podzialu blach wykonuje sie juz na polakierowanym i oklejonym kalkomaniami modelu.

Druga sprawa - dobry lakier akrylowy nie tylko jest podkladem pod kalkomanie ale i zabezpieczy Ci powierzchnie malowana przed zniszczeniem (a tak sie moze stac)

powodzenia KP

Witam!

A chociażby temu, że suche pastele są dość kiepsko rospuszczalne w wodzie. I choćby temu, że średnica uzyskanego rozproszonego ziarna będzie duża i będzie dawać śmieszne efekty. Zbrylający się w liniach pigment nie wygląda ładnie. Lepiej zrobić to farbą akrylową. BTW: nie każda farba olejna nadaje się do celów modelarskich. Z tych samych powodów - średnicy ziarna pigmentu. Na istniejące: Rembrandt, Van Dycke i Van Gogh, tylko dwie pierwsze nadają się dla modelarzy. Dla wszystkich zainteresowanych weatherem - zajrzyjcie od czasu do czasu na strony figurkowe. Paru z tych klientów może Was nauczyć przydatnych technik...

Pozdrawiam

Hauptmann

Witam!

Primo: tnij posty Secundo: przywitaj się :)

W przypadku "sludge wash" zrobionego farbą akrylową, też zmyjesz go kranówką, choć raczej polecałbym alkohol.

To nie chodzi o to jakie ziarno osiągniesz po sproszkowaniu (choć też), ale o to jakie właściwości ma pigment pasteli. Popytaj plastyków. Pigment pasteli łatwo ulega zlepieniu, a najlepiej rozpuszczają go rozcieńczalniki benzynowe. Zresztą, do czego innego służy "oil wash", do czego innego "sludge wash". Poczytaj choćby "Tamiya Magazine". Pierwszy, ze względu na drobne właściwe ziarna pigmentu świetnie nadaje się do zaciemniania cienkich linii podziału, drugi ze względu na łatwość nakładania i usuwania nadmiaru do przybrudzeń dużych powierzchni i wgłębień. BTW: jeśli przesadzisz z "oil washem" (choć o to trudno, przestrzegając pewnych zasad), to świetnie usuwa się jego nadmiar szpatułką do uszu zwilżoną w benzynie ekstrakcyjnej. Dobrze zmywa, szybko paruje, nie niszczy powłoki lakierniczej.

Pozdrawiam

Hauptmann

a po to ze jej nie przestrzegasz oraz po to ze sie bezsensownie upierasz... jak juz dajesz DOBRE RADY to racz poszanowac tez zdanie innych. A Ty krytykujesz.... Szczegolnie ze niestety nie masz racji. Polecasz wash z pasteli do linii? To ja proponuje Ci nim zaczernic linie podzialu np na jakims short-runie.

jak zaczernisz to bedzie wygladalo ladnie - daj cynk :-) i wtedy pogadamy dalej

pozdrawiam

KP

Witam!

Nie presonalne - nic do Ciebie osobiście nie mam. Po co? - bo nie lubię chamstwa. A Netykieta jest po to, żeby jej używać. Szkoda tylko, że na merytoryczną argumentację nie odpowiadzas kontrargumentami albo choćby pytaniami :)

Pozdrawiam

Hauptmann