- Vote on answer
- posted
20 years ago
(plastik) P-24 1/48.
- Vote on answer
- posted
20 years ago
M_alice <m snipped-for-privacy@wytnijtopoczta.onet.pl> napisal(a)
Trudno mi w to uwierzyc - dlatego ze sam skleilem ich wtedy 3 i w zadnym mie bylo tak jak mowisz. Byla inna usterka z oszkleniem stanowiska bombardiera ale na pewno nie byl to za waski kadlub. Usterka, o ktorej pisze polegala na tym, ze rama owiewki byla wykonana zarowno w owiewce jaki i w kadlubie. I jak sie przykleilo owiewke bez niczego to wystawala ona mniej wiecej 1mm moze 1.5 nad gorna powierzchnie kadluba.
Rafal
- Vote on answer
- posted
20 years ago
Witam
Posłużyły jedynie za przykład modeli, które skleić znacznie trudniej niż P11 Mirage.
Źle wnioskujesz, trzeba było lepiej uważać na lekcjach języka polskiego.
Też mi wyrocznie. Na ML kiedyś jakiś gość zachwycał się modelami Luchsa z ICM i Techmodu. Moje źródła to po prostu inni modelarze. Jak podkreśliłem sam nie mogę w tej chwili zweryfikować ich opinii, bo tego modelu nie mam, a nigdy nie oceniam niczego na podstawie zdjęć i opisów.
Obejrzyj sobie model Kubelwagena 1/35 , zwłaszcza zbiornik paliwa i przedział bagażowy.
M_alice
- Vote on answer
- posted
20 years ago
Witam
Chyba mnie nie zrozumiałeś. Chciałem jedynie zwrócić uwagę na fakt, że zwrot new tooling informuje nas JEDYNIE o użyciu nowych form. Co z tym form wyjdzie, to zupełnie inna bajka.
Pozdrawiam M_alice
- Vote on answer
- posted
20 years ago
A mi się wydaje ze to jednak modelarz decyduje (ostatecznie i nieodwołanie) o statecznym kształcie modelu...zestaw z puedłka zawsze bedzie tylko półfabrykatem, który moze co najwyżej zainspirować ale nigdy okreslać ostateczną wizję modelu. to czy wypraski są spasowane czy nie, obecnośćź nadklewek czy jam skurczowych jest napewno niedogodnością ale nic poza tym. Jakość modelu może określać co najwyżej poprawność wymiarowo/kształtowa (lub jej brak). oczywiście każdy ma swoją wizję pt: "model dobry/zły" ale IMVHO sprowadzanie jakości zestawu do poziomu puzzli jest bardzo poważnym błędem
Piotrek Gmurczyk
- Vote on answer
- posted
20 years ago
Witam!
Naprawdę? Sklejałeś i jedne, i drugie? Ja tak, i mogę powiedzieć że Letov 321 Kovozavodow skleja się dużo łatwiej od P-11 Mirage. Przynajmniej nie trzeba mu dorabiać zastrzałów.
Szkoda że podobne wnioski wyciągnęły i inne osoby, szanowny polonisto. Nie mniej dziękuję za radę, będę bardziej uważał ucząc studentów.
Zachwycał się, bo są to jedyne modele tego pojazdu. Żaden nie jest doskonały, oba mają poważne błędy a dobry model da się zmontowć tylko przywykorzystaniu obu zestawów.
A ja widziałem i porównywałem z dokumentacją Horsta Scheiberta i nowym Osprey'em. Nie znalazłem błędów wymiarówych większych niż 1%. Jeśli jesteś takim znawcą modelarstwa zawodniczego, powinieneś wiedzieć że dopuszczalne są odchyłki 1,5%. Poza tym opinię Miguela Jimeneza mam za dość wiarygodną.
Hauptmann
- Vote on answer
- posted
20 years ago
Witam!
Jeżeli zwrot "new tooling" uznajesz wyłącznie za użycie nowych form, to znaczy iż było trzeba lepiej uważać na lekcjach angielskiego. Bowiem oznacza to zastosowanie nowoczesnych metod wytwarzania form - komputerowe ich projektowanie, modelowanie obrabiarką numeryczną 3D, czy stereolitografię laserową zamiast tradycyjnego rzeźbienia.
Z "realy new tooling" rzadko kiedy wychodzą knoty. BTW: znalezłeś jakieś błędy w King Tigerze "Tamiyi"? Czy do tego modelu też nie miałeś dostępu?
Hauptmann
- Vote on answer
- posted
20 years ago
Do tej pory byłeś nudny, teraz jesteś śmieszny.
EOT
M_alice
- Vote on answer
- posted
20 years ago
Witam!
Za to Ty jesteś żałosny, skoro brak argumentów merytorycznych nadrabiasz inwektywami. Pod jednym względem masz rację:EOT
Hauptmann