Mam w Messerku silnik Magnum 61FSR (czterotakt). Pracuje bardzo ładnie, nie paskudzi modelu, nie gaśnie - wszystko fajnie.
Jedyny problem, to regulacja wolnych obrotów. Silnik jest zamontowany głowicą w dół. Stabilne niskie obroty można ustawić na poziomie 3700-4000. To trochę dużo jak na 4T. Kiedy silnik jest ustawiony głowicą do góry pracuje stabilnie nawet przy 2000-2200 obr.
Gdzieś kiedyś czytałem, że przy głowicy obróconej w dół paliwo powoduje zalewanie świecy, która przy niskich obrotach ma niższą temperaturę i nie daje rady odparować całej porcji mieszanki. Założyłem więc prosty układ załączania żarzenia na małych obrotach (1 cela 2000mAh + mikrowyłącznik) i faktycznie pomogło - obroty w praktyce można ustawić na 2500.
Czy w Waszych modelach z tym układem silnika też stosujecie takie rozwiązanie? Mimo niewątpliwych zalet (np.nie trzeba używać panelu startowego) taki układ wprowadza dodatkową komplikację w modelu, trzeba pamiętać o ładowaniu jeszcze jednej baterii itp.