synowie marnotrawni

Przez wiele postow przewija sie watek powrotu po latach do tego pieknego hobby. Sam zaczynalem w dziecinstwie, teraz jestem po 30'ce i od ponad roku reaktywuje sie jako modelarz.

Jak sadzicie, z czego to wynika, ze jak ktos raz kiedys tym sie zarazil, to czesto nawet po wielu latach wraca do dawnych pasji

Z powazaniem Bartek

Reply to
dobartka
Loading thread data ...
Reply to
Robert Gadomski

Miejsce, kasa, czas. No i już chlać i balować tyle nie można wiec człowiek innych rozywek szuka ;) Lestat

Reply to
Piotr 'Lestat' Puchowski
Reply to
Marek Barbaszyński
Reply to
Robert Gadomski

Ze mną było inaczej. Zachorowałem mając już prawie 30 lat. W moim przypadku jest to namiastka spełnienia marzeń o lataniu i... czasem trzeba stworzyć sobie dzieciństwo, nawet będąc dorosłym. Pozdrówka PiotrP

formatting link

---------------------------------------- Cytat miesiąca: "Jak ja się nachylam i zaczynają mnie oczy piec to żona każe mi zmienić skarpetki." DMazur

Reply to
Piotrp

Ja przerwałem również przygodę z modelarstwem.Przerwa obiektywnie nie była długa bo trwała 2 lata,ale subiektywnie......wieczność.W moim przypadku przerwa wywołana została ciężką chorobą,w tym operacją,pozbawiającą mnie wzroku na długi czas.Z czasem jednak mój wzrok ulegał poprawie ,choć jeszcze prwie rok widziałem podwójnie :o)Chyba nie muszę wam opisywać moich męczarni ,tymbardziej ,że nie miałem nic do roboty poza siedzeniem w domu.Na ale na szczeście wzok mi sie poprawił,coprawda nigdy nie będzie taki jak wcześniej,ale modele wychodzą mi coraz lepsze mam nadzieję. Radagast

Reply to
Radagast11

Witam.

No niewiem ale chyba pobije rekord - mialem przerwy 30 roczkow - to nie zert. W wieku 49 latek nastapil ponowny nawrot "choroby" :-) Kiedys swoja zabawe w modelarstwo skonczylem po wykonaniu Wicherka i RWD-5 Bis, ktore juz byly "zdalnie kierowane" aparatura 1-kanalowa wlasnego wykonaia i dzialajaca poprawnie. Przerwa zaczela sie w momencie powolania do czynnej sluzby - a po sluzbie to "inne" zeczy byly w glowie a potem obowiacki. Co ciekawe zawsze gdzies to ziarno lezalo i caly czas mialem "ciagotki"... a to przejzenie "Modelarza" luib zajscie do sklepu w innym miescie i wiele takich i podobnych zachowan. W chwili obecnej ponownie jestem czynnym modelarzem lotniczym i bawie sie elektrykami - chcialo by sie wiecej, ale fundusze na to nie pozwalaja : O-)

pozdrawiam Ben.

Reply to
Benon Garstka

ech, ja też wróciłem po ....nastu latach. Znalazłem w starych książkach model kartonowy westlanda whirlwinda z jakiejś dziwnej serii z połowy lat 80 (wtedy to kupiłem i odłożyłem). Skleiłem no i wzięło mnie... Teraz myślę nad czymś prostym latającym RC... Na początek oczywiście.... :-) bartles z bielska

Reply to
bartek

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.