Panowie i Panie, dzis otworzylem nowy rozdzial w moim zyciu, oblatalem swoj
1-wszy szybowiec RC, jestem w lekkim szoku, zabawa byla przednia!!! Od razu powiem ze nie mam udokumentowanego tego wydarzenia, tymniemniej w mojej swiadomosci ten dzien jest zapisze sie jako calkiem wyjatkowy!! ;-D Skrzydla u nasady sa lekko zmaltretowane , ale sie je skroci , doda uszy i biegne z powrotem na gorke, jestli ktos byl na Kazury na Ursynowie , to model z wysokosci ok. 5 metrow lecial az do konca kartofliska pod laskiem, to z jakies 250 metrow. Pod sama gorka mam wrazenie ze bylo lekkie noszenie, choc godzina byla juz pozna. Dodam jeszcze ze 2x wlecial bym na dzialke i parkan, wykonalem z 7 lotow bo naprawde sporo sie nabiegalem przez to kartoflisko. Do poprawki idzie tez mocowanie w kadlubie bo nie wytrzymalo paru cyrkli, ster wysokosci jest zbyt czuly no i lotki albo uszy by sie przydaly, choc model nie ma raczej tendencji do wpadania w korek lub przechylu na skrzydlo, kontrowalem samym sterem kierunku i dawalem rade. Podsylam Wam zdjecia mojej konstrukcji zebyscie wiedzieli o czym mowa ;-)
formatting link
jest na razie bez silnika to tak tylko dla wywazenia wlozylem, jak kupie regulator to bedzie na moja bezszczotke
formatting link
Pozdrawiam, T>