A po co tobie nagle ASME?
Przeciez uswiadomiales mnie niedawno , ze to amerykanska propaganda.
"EN13445 to teraz chyba najwieksza konkurencja dla VIII-1, nawet w
Stanach gdzie sie da- uzywaja tego. Jest to norma lepsza. "lepsza"
to
pojecie bardzo szerokie i wlasnie pod wieloma wzgledami jest
lepsza.
Kiedy tylko kontrakt dopuszcza stemplowanie urzadzenia CE zamiast
powiedzmy U- coraz chetniej uzywana jest EN13445. Propaganda
amerykanska
twierdzi cos przeciwnego, ale nie daj sie zwiesc.
Well, buddy. :-))))
ASME używam od wielu lat. Czemu mnie pytrasz po co mi nagle ASME? Mam ci
powiedzieć po co jest ASME?
No, nie dużo zrozumiałeś. Ja miałem na myśli amerykańskich producentów
umieszczających wyroby na europejskim rynku. Na amerykańskim zresztą też
coraz częściej. Wiele z nich, jeśli na urządzeniu ciśnieniowym nie
potrzeba stempla ASME, projektują i wytwarzają je według 13445.
Jedni piszą tak:
Serwus Konradzie,
W pierwszym odnosniku porownywalne sa badania stali w temperaturach
podwyzszonych, wiec nie widze to bezposredniego porownywania stanadrdow
ASME vs EN. W drugim oczywiscie pokazana jest wyzszosc EU, gdyz artykul
odwalil austriacki TUV.
Mialem kiedys watpliwa przyjemnosc porownywania standardow rosyjskich i
ASME, Projekt zakladal, ze bardziej rygorystyczne wymagania beda
stosowane przy obliczeniach, zwlaszcza gdy chodzilo o obciazenia
sniegiem, wiatrem, wplywu trzesienia ziemi, i inne nieszczescia.
Wyszlo na jedno. Przestalem sie wiec przyjmowac porownywaniami. ASME
mnie zawsze nudzilo, gdyz w VIII/1 parwie nie ma wzorow, a wiec kazdy
typowo amerykanskie legalne podejscie do sparwy. Stoi napisane, wiec
wez zatrudnij Philadelphia lawyer do interpretacji przepisow.
A obecnie zreszta zatrudniajac programy komputerowe kto tam potrzebuje
specjalistow. Malpe w koncu mozna zatrudnic, wyjdzie taniej, za kilka
bananow odwali robote.
Pozdrawiam
Alec
OK, weź sobie VIII-1 i porównaj: UG-14(b) zabrania używać prętów kutych
na kołnierze szyjkowe. Natomiast Appendix2 każe szyjkowe kołnierze robić
z prętów kutych. Zatrudniaj sobie kogo chcesz. Przyjedzie team na
triennal review i zrobi z tobą co chce. Będą mieli taki kaprys, albo
będą mieli zlecenie od konkurencji- to zaorają firmę i posadzą ryż w tym
miejscu.
Takich przykładów sprzecznych przepisów bez żadnej oficjalnej
interpreatacji jest bardzo dużo. Na dodatek oni zaczęli twierdzić, że
nawet Interpretations nie są częścią kodu. Widać znaleźli jakiś trick.
No, to jest proszenie się o kłopoty. Używanie gotowych softów kompletnie
odrywa człowieka od rzeczywistości. Taka "małpa" nie ma żadnej
świadomości o zagrożeniu, które stwarza.
Konrad
PS. ja na przykład w formularzu, do którego klient ma wpisać potencjalne
zagrożenia- dodałem kiedyś "vandalism". Nie bez powodu :-)
Hm, chyba nie doczytales podanych linkow. Miliony $ piechota nie
chodza, wiec:
Following the decision, ASME revised its procedures as follows:
In the wake of the Hydrolevel ruling, the Society has changed the way
it handles codes and standards interpretations, beefed up its
enforcement and conflict-of-interest rules, and adopted new "sunset"
review procedures for its working bodies.
The most striking changes affect the Society's handling of codes and
standards interpretations. All such interpretations must now be
reviewed by at least five persons before release; before, the review
of only two people was necessary. Interpretations are available to the
public, with replies to nonstandard inquiries published each month in
the Codes and Standards section of ME or other ASME publications.
Previously, such responses were kept between the inquirer and the
involved committee or subcommittee. Lastly, ASME incorporates printed
disclaimers on the letterhead used for code interpretations, spelling
out their limitations: that they are subject to change should
additional information become available and that individuals have the
right to appeal interpretations they consider unfair
Moze trzeba ASME oficjalnie spytac ? :-)
J.
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.