Prawdziwy samochod na wode

Dnia 09-04-2011 o 11:45:19 WM snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał(a):

Interesujące, jednak zużycie paliwa powala. Na okazjonalne zloty, wyścigi jak najbardziej. Cieszyłaby wiadomość o wprowadzeniu takiego rozwiązania dla przeciętnego Kowalskiego w konkurencyjnej cenie do ordynarnych silników spalinowych.

W latach 60-tych za Gomolki byla taka rakieta na wode w sklepie z zabawkami. Wlewalo sie wode, pompowala pompka do roweru i rakieta jak V2 wznosila sie do nieba. Nawet ksztalt miala podobny do V2 tylko nie malowali jej w czarno biala szachownice :-)

JAM

JAM

JAM <ja snipped-for-privacy@yahoo.com napisał(a):

Tez mialem taka, troche podobna do tej:

byla produkcji NRD. Byla dolaczona pompka, majaca zintegrowana wyrzutnie pociagana za sznurek. Na czubie rakiety byl gumowy amortyzator dla uderzen o ziemie, ale nie uchronilo to rakiety przed popekaniem po tygodniu uzytkowania. W instrukcji podano ile maks. razy ruszyc pompka, ale koledzy mnie podpuszczali, zeby zwiekszyc ta ilosc i rakieta dlugo nie pozyla.

Podobne rakiety byly modne w latach 60-tych.

WM