[pyt] zamiana jednostek 1m3= ??? kWh

chwilowo przebywam w Wielkiej Brytanii, jednostak licznika gazowego jest m3 natomiast cena jest za 1kwh, chcialem wyliczyc ile mam do zaplaty po 1 miesiau, a rachunki sa co 3 miesiaca, ale jak to jest bardziej skomplikowane t nbie ma sprawy poczekam na rachunek i wtedy sprawdze, pozdro

Dnia 2005-02-17 09:51, Użytkownik Piter napisał:

Jesteś pewny że ta cena za 1 kWh to nie za prąd? A jeżeli jednak za gaz to musisz skombinować wartość opałową (tak się to chyba nazywa - ilość energii uzyskiwanej z jednostki objętości lub masy paliwa). Wiesz ile ci gazu poszło w m^3 to wiesz ile energii w kJ z niego uzyskałeś, a kJ na kWh to już chyba potrafisz przeliczyć.

tak to za gaz, dzieki za podpowiedz, pozdro

Pewnie dokladnie tak jest. A moze zapytac sasiada ?

Bedzie jedna mala trudnosc - wartosc opalowa bedzie podana w BTU :-)

Ja delikatnie ostrzegam - ogrzewanie podobno w GB wychodzi drogo i jest powazna pozycja w budzecie. A rachunku nie wyrzucac po zaplaceniu

- bywa dowodem tozsamosci i zamieszkania :-)))

J.

Piter napisał(a):

Ale do czego uzywasz tego gazu? Do opalania kotla? Do podgrzewania wody? Przeciez nie zawsze ten sam metr szescienny da tyle samo energii. Chyba ze po prostu jest to liczone przez wartosc opalowa, co z kolei jest dosc zwodnicze. No ale jesli tak jest to musisz napisac jaki do gaz. Pozdrawiam

Piter snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

Kuzynka mieszka w Londynie i ma licznik gazowy z automatem do wrzucania monet. Kiedyś pukała do sąsiadów, owinięta w ręcznik i namydlona, żeby pożyczyć monety :-) , bo się nie wyrobiła z płukaniem.

WM

Tomasz wystukal co nastepuje dnia 2005-02-20 22:09:

Minus straty, minus wplyw zanieczyszczen w gazie, minus wplyw warunkow spalania (spalanie niezupelne, niecalkowite itp). Z reszta kto to wie jakim gazem sie opalaja Anglicy :)

dlaczego bez sensu?? normalnie licznik jest w m3 a cena w kwh, mam nawet przed soba juz ten rachunek i 1m3=11.42kwh, pozdro

Ciekawe. A napisali co to za gaz?

Piter wystukal co nastepuje dnia 2005-02-22 14:04:

Bez sensu bo przeciez nie da udowodnic ile zuzyles tych kWh, a bardzo latwo udowodnic ile zuzyles m^3. I bez sensu bo przeliczenie bezposrednio m^3 na kWh wg akademickiego wzoru jest tylko modelem. W rzeczywistosci wartosc opalowa odbiega dosc mocno od wartosci teorytycznej. Ja chyba jednak wole placic za jednostke objetosci tego gazu. Przynajmniej wiem ze nikt mnie w knia nie zrobi obliczajac jakies pochodne wartosci wg nieznanych mi wzorow. Pozdrawiam.

Piter snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

Czy zawsze jest ten sam przelicznik? Może mają różne źródła pochodzenia gazu? Wtedy podają każdorazowo przeliczniki, aby uniknąć pokusy obniżania wartości opałowej poprzez domieszanie np azotu.

Pozdrawiam WM

Wlodzimierz napisał(a):

U nas pewnie by to robili nagminnie. Pewnikiem u Brytoli to takie niedżentemeńskie :)

Kimbar napisał(a):

A w czyich rękach w GP są zakłady gazownicze ?