Re: alternator/rozrusznik

Silnik rzedowy VW i skrzynia automat GM (USA), spora roznica rozmiarow powierzchni montazowych. Na szczescie sam konwerter momentu (sprzeglo hydrokinetyczne) od GM sie miesci ale juz kolo wiencowe (flexplate) od GM nie daje rady - koliduje kilka cm z wypukloscia na silniku w ktorej mieszka rozrzad :-) Nie da sie wiec zastosowac ani rozrusznika od VW bo jest on montowany od strony skrzyni, ani od GM bo nie ma kola :-) Gdyby to byl manual mozna by zrobic starter na walku pomiedzy skrzynia a skrzynia rozdzielcza (naped 4x4) ktora ma bieg neutralny wiec mozna by startowac. Ale przy automacie odpada... No i brak mi wiecej pomyslow. domator

Reply to
Piotr Domownik
Loading thread data ...

No, nie bylbym taki pewny. Skoro alternator daje np 70A ciagle, a rozrusznik 200A krotko .. to moze i by sie udalo ..

Potrzebny bedzie falownik. Amatorsko .. duze wiadro spalonych tranzystorow :-)

J.

Reply to
J.F.

"J.F." napisał(a):

No, są większejsze, 90 A to nie problem.

O właśnie.

Reply to
PeJot

Piotr Domownik napisał(a):

Alternator jako rozrusznik - za dużo przeróbek, choćby gwinty nie w tę stronę co trzeba. Proponuję alternator zostawić w spokoju, a pomyśleć nad zwykłym silnikiem DC odpowiedniej mocy, który by pracował na tym samym pasku co altek. W silniku-rozruszniku fajnie by było podnieść szczotki na czas pracy s. spalinowego. Ale ten pasek długo nie pożyje, chyba że owiniesz go 3 x wokoło koła pasowego :)

Reply to
PeJot
Reply to
Piotr Domownik

Piotr Domownik napisał(a):

To sprzęgło nie wytrzyma ani jednego rozruchu, ale można by coś trwalszego zrobić na wzór. Rozrusznik ( zrobiony z jakiegoś silnika DC ) można by zestawić z alternatorem w tandemie, na jednym wale - zwykle seryjny aternator ma koniec wału wyprowadzony i na nim jest wentylator. Myślę, że wałek altka wytrzyma, można by też zestawić rozrusznik jako pierwszy itd. Kwestia skonstruowania sprzęgieł które przeniosą takie obciążenia. Można by też rozrusznik odłączać elektrosprzęgłem na czas pracy s. spalinowego, ale chyba prościej i taniej podnieść szczotki w silniku - rozruszniku, który musi być do pracy ciągłej. Zwykły rozrusznik samochodowy w tym układzie długo się nie pokręci - zdechnią łożyska ślizgowe; chociaż gdyby użyć elektrosporzęgła, można by użyć zwykłego rozrusznika samochodowego, ale ten z kolei pracuje z przekładnią, więc nie te obroty :|

Reply to
PeJot

Piotr Domownik napisał(a):

O widzisz - dzieki :) Mam juz prawie obraz calosci, choc oczywiscie szczegoly nadal sa niejasne. Proste pytanie: naprawde nie mozesz rozsunac silnika i skrzyni tak, by przedluzyc komore sprzegla i dolozyc namiastke kola zamachowego z wiencem zebatym? Podejrzewam, ze nie mozesz/nie chcesz - takie przeszczepy, to bardziej do konkretnego upalania, wiec sobie straszne ograniczenia gabarytowe narzuciles? ;)

Faktycznie - wydaje sie, ze jedyne podejscie od strony przeciwpoloznej sprzeglu zostaje.

Podsumujmy dotychczasowe:

  1. przerobka istniejacego alternatora na mozliwosc pracy silnikowej.
  2. Zalozenie odpowiedniego silnika DC na przedluzeniu alternatora
  3. powiekszenie komory sprzeglowej dla pomieszczenia wienca wspolpracujacego z "normalnym" rozrusznikiem.

IMO pkt 1 odpada w przedbiegach - chocby ze wzgledu na nieoplacalny zakres przerobek samego alternatora. Pkt 2 - brzmi juz rozsadniej. W razie W moznaby wzmocnic sam wal wirnika. Obawiam sie jednak, ze zastosowane przelozenia alternator/wal silnika nie dadza nam wymaganego momentu rozruchowego silnika. Bo caly pies jest wlasnie pogrzebany w tym wymaganym momencie rozruchowym silnika spalinowego :\ Czy ten silnik na pewno nie ma zadnego wyjscia z przodu? W sensie ze od strony przeciwnej sprzeglu naprawde nie wiruje swobodnie zadne wolny czop walu korbowego? Czop, na ktorym moznaby osadzic jakies kolko zebate albo cokolwiek zdolne przeniesc odpowiedni moment obrotowy? Ja bym wlasnie tam szukal mozliwosci dolozenia jakiegos urzadzenia rozruchowego. Byc moze trzebaby pomyslec jeszcze nad jakims ulatwieniem rozruchu - dolozenia odpreznika, albo co? Bo rozruchu sprezonym powietrzem na razie nie proponuje ;)

Reply to
zbigi

Uzytkownik "zbigi" napisal...

A moze sprzeglo jednokierunkowe rozrusznika z silnika motocyklowego by cos tutaj ulatwilo? Niemialem nigdy tego w rekach ale Ty chyba zdaje sie rozbierales silnik ze sikorki? :)

ps. dostales mojego ostatniego maila?

Pozdrawiam marvin

Reply to
marvin

marvin napisał(a):

No wlasnie chodzi mi po glowie propozycja rozwiazania podobnego do stosowanego w motocyklach - silnik pradu stalego na stale zazebiony z walem korbowym silnika poprzez sprzeglo jednokierunkowe. Pytanie tylko, czy bedzie do czego to podlaczyc? :)

Yhy :)

Reply to
zbigi

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.