Cześć,
Kupiłem sobie tanią, chińską pompkę.
I teraz tak...
- Macie jakieś doświadczenia z takimi pompkami? To chiński badziew, który za chwilę się rozpadnie, czy jednak pochodzi? Jak tak patrzę, to niewiele tam się może zepsuć... co najwyżej guma może się wytrzeć o ten plastik, jak nie będzie smarowania.
- Kwestia smarowania. Przed pierwszym użyciem pompkę trzeba przesmarować, ale czuję, że takie jednorazowe przesmarowanie niewiele da, dlatego chcę dodać czegoś do pompowanej cieczy. I teraz - czego? Na myśl przychodzi mi olej do 2T (miesza się z benzyną, nie wiem jak z wodą lub glikolem), olej silnikowy do 4T, gęsty olej przekładniowy... jakieś pomysły?
Osobna kwestia to jakiś sposób na przymocowanie ośki do ośki silnika, nie mam jeszcze wybranego silnika (chcę najpierw sprawdzić przy jakich obrotach i jakim momencie to będzie sensownie pompowało, a potem dobrać silnik), ale pomysły mile widziane.