[warszawa] zadanie z mechaniki budowli

Mozna wytlumaczyc metoda machanai rekami?...

A.L.

Reply to
A.L.
Loading thread data ...

A to co innego... Prosze reklamowac u Dziekana.

A.L.

Reply to
A.L.

No i tu jest pies pogrzebany. Ty zostaniesz inżynierem i najmiesz się do jakiejś roboty. Twoją przydatność do tej roboty będzie weryfikował szef każdego dnia. Będziesz dostawał jakieś projekty i od wykonania ich będzie zależało, czy dalej będziesz tam pracował, czy wylecisz. Uczciwy układ, znany od setek lat- podstawa kapitalizmu. Z drugiej strony jest ten nauczyciel, który często, -zbyt często!- Jest gościem, który do swojej roboty nie nadaje się zupełnie. Zdarzają się tacy, którzy nigdy w życiu nikogo nic nie nauczyli. Nie generalizuję, bo są i dobrzy, ale jak ktoś dobrze wykonuje swoją robotę, to nie ma nad czym się rozwodzić. Natomiast tych złych nikt nie rusza, nie ma żadnego mechanizmu który eliminuje partaczy. I to jest układ chory! Takiej patologii nie ma w żadnym innym zawodzie.

Konrad

Reply to
KA

A myślisz że jak się ma do czynienia z Towarzystwem Wzajemnej Adoracji, to jaki efekt takiej reklamacji można osiągnąć?

Konrad

Reply to
KA

Zgadzam się, że wykład na slajdach, a nie pisany ręką na tablicy jest fatalny. Nie mówię oczywiście o zdjeciach czy rysunkach.

A co trzeba?

Żeby uściślić -- miałem na myśli doktorów, którzy mają ćwiczenia do tych wykładów (bo tak zrozumiałem).

Bardzo wątpię. Nie wierzę, żeby normalnemu człowiekowi zależało na wywalaniu studentów nadajacych się do studiowania.

A skąd wiadomo, ze nie jest?

Reply to
Michał Wasiak

Zanim pójdzie się do dziekana warto pójść do opiekuna roku, czy jakiegoś odpowiednika. Zapewniam Cię, że takie sprawy nie giną w studni. Minimalny efekt, jaki się osiągnie, to uświadomienie wydziałowi (po kilku takich przypadkach), że coś jest nie tak. Albo z tym wykładem, albo z wcześniejszym, którypowinien przygotować do rozumieniatego wykładu. Opinia raczej na pewno dotrze do wykładowcy, który najprawdopodbniej przejmie się. No chyba że pójda skarżyć się głąby, o których cały wydział wie, że nie rozumieją nic na wszystkich zajęciach.

Reply to
Michał Wasiak

Michał Wasiak napisał(a):

Umiejętności przekazywania wiedzy w prosty i jasny sposób - u osoby, z którą miałem ćwiczenia(doktorant) nie było żadnych problemów z zaliczeniem ćwiczeniem jeśli się tylko było i słuchało na zajęciach.

Na jedno wychodzi - większość doktorów z tej katedry zajmuje się prowadzeniem ćwiczeń z Elektrodynamiki.

Nie chodzi o wyrzucenie ich czyli skreślenie z listy studentów - zawsze przecież można dać takim studentom warunki, za które część ludzi zapłaci, prędzej(jeśli mieli już wcześniej jakieś warunki) czy później(gdy w następnej sesji złapią warunek z czego innego). Pomimo tego, że na uczelni funkcjonuje system punktów kredytowych ECTS to (przynajmniej na moim wydziale) istnieje taka niepisana zasada, że nawet mając 30 punktów długu nie wylecisz ze studiów jeśli odpowiednio dużo zapłacisz... Mam nadzieję, że zmiana prodziekana ds. kształcenia zakończy tę chorą sytuację.

Bo sam się do tego przyznał rok temu. Tak przynajmniej wynikało z opowieści jednej z osób, która poszła przed egzaminem na konsultacje do jednego z doktorów. Nie był on w stanie rozwiązać zadania i gdy przyszedł do niego w tym momencie kierownik to się wściekł i opieprzył doktora za to, że przyznał się przed studentem iż nie potrafi rozwiązać zadania. Na to doktorant(który był przy tym wszystkim obecny) wypalił z głupia frant "a może Pan Panie profesorze by to rozwiązał?" więc kierownik usiadł i zaczął liczyć. Po pół godzinie dał za wygraną stwierdzając, że bez komputera nie da rady skończyć zadania.

Reply to
badworm

A.L. napisał(a):

Od wyjaśniania co to jest szereg Fouriera, skąd się wziął i po co się go stosuje były wykłady z Analizy Matematycznej. A prezentacje, składające się praktycznie z samych wzorków, równań i macierzy to sobie można wsadzić w d.... Komplet wykładów z jednego semestru to kilkaset slajdów i nie ma sposobu, by to przeczytać ze zrozumieniem chociaż raz przed egzaminem a niska frekwencja na wykładach wskazuje, że praktycznie nikogo one nie obchodzą i nie interesują. No i na dokładkę sam wykładowca pokazuje, że wykłady są tylko dlatego, że być muszą - przedmiot można zaliczyć nie będąc na żadnym wykładzie i nie zaglądając do prezentacji a pytań z wykładów praktycznie na egzaminie nie ma(może się czasem trafi jedno na pięć zadań, które jest związane z egzaminem).

Reply to
badworm

Jednak wykłądy i ćwiczenia to co innego. Na ćwiczeniach wystarczy umieć policzyć coś, a na egzamianie trzeba wiedzieć dlaczego tak się liczy. Ale dobre ćwiczenia to podstawa zrozumienia przedmiotu.

Z elektrodynamiki (małe e). Wrzuć ze dwa takie zadania.

Jakoś nie chce mi się wierzyć w celowość takich działań. Poza tym, że byłoby to draństwo, to mało komu zależy na opinii kiepskiego wykładowcy. Chyba :)

Osobliwe układy panują w tej katedrze...

I coś to zmieniło? Zresztą należy podchodzić z ostrożnością do tego, co studenci opowiadają...

Ale jeśli gość byłby skłonny powtórzyć to jakiejś oficjalnej osobie i jeśli nic się nie zmieniło, to warto do jakiegoś opiekuna pójść. Ale najpierw należy się uczciwie zastanowić, czy nie da się z samym wykładowcą o tym porozmawiać, bo lecieć na skargę zanim się spróbuje we własnym gronie coś załatwić jest dość nieładnie.

Reply to
Michał Wasiak

Dnia 2005-09-04 10:14, Użytkownik Michał Wasiak napisał:

Tu bym się nie zgodził. Slajdy jako siłą rzeczy zdecydowanie czytelniejsze od pisaniny tablicowej nadają się do szybszego przepisywania - chodzi mi głównie o niejednokrotnie skomplikowane wzory, które dość paskudnie przepisuje się z tablicy. Że nie wspomnę o ryzyku pomyłki przy przepisywaniu ich przez prowadzącego zajęcia z notatek na tablicę. Dobrze jest jeżeli prowadzący zajęcia może dostarczyć studentom wydruk slajdów do skserowania jedne zajęcia wcześniej - nie muszą wtedy przepisywać (zajęcia idą szybciej - zostaje czas na dodatkowe wyjaśnienia), prowadzą tylko notatki uzupełniające (nie należy na slajdach umieszczać wszystkiego, bo przestaną na zajęcia chodzić).

Reply to
Michal Grodecki

Dnia 2005-09-04 10:20, Użytkownik Michał Wasiak napisał:

Najlepiej do opiekuna grupy studenckiej - jeżeli taka funkcja występuje.

Albo z przygotowaniem ze szkoły średniej. Albo z podejściem metodą "3(4) Z" (Zakuć, Zdać, (Zalać), Zapomnieć). Mogę z trudem zrozumieć że student 3 roku specjalności geotechnika nie wie ile z grubsza wynosi ciężar objętościowy piasku (tak z błędem do

30%) ale że nie wie gdzie tego szukać (np. PN/B-03020 z której już wielokrotnie korzystał na różnych zajęciach) juz nie bardzo...
Reply to
Michal Grodecki

Wyprowadzanie wzorów na slajdach wygląda tak: przepiszta se. Pisanie tego samemu daje przepisującym czas. A po drugie (ważniejsze) można omówić kolejne przejścia. Piszesz kolejne '=' i mówisz co i dlaczego zmieniasz.

Reply to
Michał Wasiak

Dnia 2005-09-04 13:40, Użytkownik Michał Wasiak napisał:

Błąd prowadzącego.

Dokładnie tak samo można zrobić pokazując slajd. Sprawdzone - działa.

Reply to
Michal Grodecki

Pan ma male doswiadczenie, Panie KA. Pan zyje w jakims idelnym swiecie. Tak jest w KAZDYM zawodzie. O "Prawie Petera" Pan slyszal?...

A.L.

Reply to
A.L.

Jak to, Panie Wasiak?... Pzreciez to jest Najnowsza Technologia Edukacyjna importowana z Ameryki. Jakbym nie mial wykladu na slajdach i nie dostarczyl kopii owych slajdow studentom to dostalbym kopa w dolna czesc ciala i tyle by bylo. Studenci nie po to placa za wyklad zeby notowac w kajecie.

A.L.

Reply to
A.L.

Jako student reklamowalem, z dobrym skutkiem, a lata potem mialem rozne reklamacje studentow i zdarzalo mi sie przywolywac kogos do pozradku.. Wiec nie wiem o co chodzi. Ludzie mogli obalic Komune a nie moga zalatwic zeby wykladowca porzadnie wykonywal swa prace?...

A.L.

Reply to
A.L.

Mam nadzieję, że taka zaraza nie dojdzie do Europy.

Reply to
Michał Wasiak

A co powinno zatem byc na wykladzie?... Matematyka to same wzorki.

Wiem o czym Kolega mowi, bo na mnie studenci napisali skarge do Dziekana ze na wykladzie Advanced Numerical Methods pokazuje im same wzorki zamiast studiowac rozdzial po rozdziale Numerical Recipes in C. Na szczescie Dziekan byl rozsadny.

A.L.

Reply to
A.L.

Ja też "fikałem", wiele razy. Skutek bywał bardzo różny. Bardzo...

Konrad

Reply to
KA

W realnym świecie. W jakim innym zawodzie można całe życie opierać się weryfikacji?

Praw Petera jest ileś tam.

formatting link
co chodzi?

Konrad

Reply to
KA

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.