wiercenie otworu

Akurat ktos podsylal

Łagoda snipped-for-privacy@list.niespamowac.pl> napisał(a):

Jak sie zmieści na tokarkę to też można. Czasami tokarki maja wyjmowany segment łoża. Idzie wsadzić całkiem spore blaszysko i czasowo dobrze wychodzi. Tomek

J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

Wszystko fajnie jak takie miejsce jest nie dalej niż 30 km. Bo jak z 200km to lepiej wytrasować, obwiercić , wyciąć wycinakiem mostki i wypiłować pilnikiem.

20 mm to nie tak dużo. Ze cztery godziny potrzeba żeby to zrobić. Oczywiście nie można bać się pilnika i umieć wypiłować. Jakby mnie sie coś takiego trafiło i nie byłbym w stanie zrobić na żadnej maszynie to ręcznie by zrobił pracownik. Na pewno by kosztowało mniej niz zawożenie i odbieranie, opłata za obcą pracę itp. Wymiary by utrzymał do 0,1mm, to tylko dwa razy gorzej niż laser. Tomek

Nie bardzo wierze w te 0.1mm recznym pilnikiem. Ani w 4h w 20mm dobrej stali ..

I IMHO jak ci niedoswiadczony pracownik zniszczy detal i powie "lepiej sie nie da" to sie zaczniesz pytac ile kosztuje dowiezienie tego lasera :-)

Do drewna sa rozne reczne otwornice - czy przypadkiem podobnych nie ma do stali ?

J.

Są. U mnie się używa bardzo dobrych koronek Boscha. Dokładność- zależy od wiertacza, ale nie jest lepsza niż 0.5mm. O dokładności 0.1mm u Tomka myślę, że chodzi o tradycyjną ściemę gościa który tradycyjnie nie bardzo wie o czym sam mówi.

Konrad

Piotr Wyderski snipped-for-privacy@ii.uni.wroc.pl> napisał(a):

Zatrudniam ślusarza narzędziowego. Dla niego zrobienie otworu fi 70 ( nie dziury) to rzecz normalna i zwykła. Z tolerancja 0,5 mm to robi zwykły ślusarz. Tomek

Piotr Wyderski snipped-for-privacy@ii.uni.wroc.pl> napisał(a):

Chałupnicza metoda robienia dziur polega na wydłubaniu ich za pomocą nożyczek. Obróbka ręczna za pomoca pilnika należy do metod profesjonalnych. Ja nie potrafie zrobić otworu w takiej tolerancji. Nie jestem od robienia otworów. Od robienia otworów mam pracownika. Ma stosowne kwalifikacje i doświadczenie. Na dodatek mu za to płacę. A co do trzymania pilnika. Na pewno więcej i dokładniej jestem w stanie zrobić pilnikiem niż Ty. Tomek

Jakby mu dwie flaszki obiecac pewnie by dal rade .. ale juz bez zadnej dokladnosci.

Recznie pilnikiem ? Pogratulowac.

Sfilmuj kiedys jak to robi ..

J.

Ale nie załamuj się jak wyjdzie kiepsko, albo zniszczysz narzędzie lub materiał. W Castoramie porządznych narzędzi nie mają. Chociaż, jak się okazuje castoramowy pilnik wystarczy do zrobienia tego w klasie 000 :-)

Konrad