Zaginanie blachy wzdłużkrótkichodcinków

Nie musiałby być drogi. Bez tłocznika chyba się nie obejdzie, ale "tłocznik" to tu za wielkie słowo- potrzebujesz dwóch krawędzi od góry i pięciu od dołu. Trudno mi powiedzieć czy można zostawić swobodny obwód, ale raczej tak. Wstępnie te pięć krawędzi giętych w dół trzeba by odcisnąć na gumie na płasko, żeby blacha "wiedziała" gdzie ma się zacząć łamać. Też proste narzędzie. Kwestia wielkości serii. Bo jak jednostkowo, to ja bym powycinał trójkąty i polutował... Konrad

Konrad Anikiel snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):

Brzeg krawędzi trójkąta w tłoczniku będzie dotykał rozwinietego arkusza na brzegu, w odległości 16mm od końcowej krawędzi gięcia, co może stworzyć problemy, gdyż jego kontakt z blachą będzie się przesuwał w trakcie ruchu.

WM

Nie musiałby być drogi. Bez tłocznika chyba się nie obejdzie, ale "tłocznik" to tu za wielkie słowo- potrzebujesz dwóch krawędzi od góry i pięciu od dołu. Trudno mi powiedzieć czy można zostawić swobodny obwód, ale raczej tak. Wstępnie te pięć krawędzi giętych w dół trzeba by odcisnąć na gumie na płasko, żeby blacha "wiedziała" gdzie ma się zacząć łamać. Też proste narzędzie. Kwestia wielkości serii. Bo jak jednostkowo, to ja bym powycinał trójkąty i polutował...

A możesz podpowiedzieć jak polutować 1,5 mm blachę aluminiową? Też chciałbym umieć...

Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.

Użytkownik "Krzysztof Tabaczyński" snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości news:h8q2m2$k2p$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

Trzeba uzyc googla

Chyba nie do końca rozumiem ten problem, no ale skoro jakiś jest to można spróbować inaczej pomyśleć. Powycinaj z grubej fest blachy trójkąty pasujące do tego twojego detalu. Połącz je solidnymi zawiasami. Potrzebna będzie "góra" i "dół". Między nimi arkusz blachy alu, który nie będzie miał żadnej swobody ruchu, żeby nic się nie wichrowało. Oczywiście trzeba by to jakoś w przestrzeni zawiesić, na jakichś być może sprężynach- coś tam zmajstruj. Konrad

Konrad Anikiel snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):

Zawiasy przesztywnią układ, chyba, że zawiasami będzie sama blacha. Popatrz na rozwinięcie blachy, składa się ono z sześciu części (dwa trapezy i dwa razy po dwa trójkąty). Ja myślałem o takim rozwiązaniu, żeby złapać części trapezowe między sztywne też trapezowe kawałki, co wymusi linię gięcia na ich krawędziach. Nacisk siły byłby na krawędź gięcia łączącą małe trójkąty. Ruch na tych dwu krawedziach byłby obrotowy, zapewne jakąś dźwignią bez konieczności użycia drogiej prasy.

Czy widziałeś jak działa zaginarka do blachy? Zaginanie blachy wymaga dużo mniejszej siły niż tłoczenie.

WM

Konrad Anikiel snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):

Zawiasy przesztywnią układ, chyba, że zawiasami będzie sama blacha. Popatrz na rozwinięcie blachy, składa się ono z sześciu części (dwa trapezy i dwa razy po dwa trójkąty). Ja myślałem o takim rozwiązaniu, żeby złapać części trapezowe między sztywne też trapezowe kawałki, co wymusi linię gięcia na ich krawędziach. Nacisk siły byłby na krawędź gięcia łączącą małe trójkąty. Ruch na tych dwu krawedziach byłby obrotowy, zapewne jakąś dźwignią bez konieczności użycia drogiej prasy.

Czy widziałeś jak działa zaginarka do blachy? Zaginanie blachy wymaga dużo mniejszej siły niż tłoczenie.

WM

Drutem aluminiowym z dodatkiem germanu, palnikiem. Są dostępne elektrody otulone do aluminium. W osłonie gazu, ale raczej argonu niż dwutlenku węgla. Cyną, ale bez ołowiu, tylko z dodatkiem miedzi, jeśli blachy są na przykład poniklowane. Aluminium podobnie jak stal łatwo nikluje się w kąpieli bezprądowej.