Witam, Przed momentem przez glupi kabelek zdymilem dwa regulatory - niby "silikonowa" izolacja jakims cudem sie przytopila przy silniku i obwod sie zamknal przed silnikiem. Myslac ze to regulator szwankuje - wlozylem drugi i ten tez "zaszwankowal", a istnienie zwarcia uswiadomil mi dym wydobywajacy sie z kabelka. Pierwszy z regulatorow jest rozbieralny i juz go naprawilem - przy okazji okazalo sie, ze mozna dolozyc sporo koncowek mocy i tym samym najnizszy model regulatora firmy Conrad przerobic na najwyzszy. Nie ma tego zlego... Ale druga sprawa - czyli drugi regulator, ktory tez w pore nie zalaczyl zab. termicznego i teraz mam regulator, ktory ciagle daje 100% mocy w przod - diagnoza - spalone wszystkie koncowki mocy od jazdy do przodu "na zwarcie". Banalna sprawa do naprawy ALE! regulator jest z serii wodoszczelnych (Carson ZOOM 12V) - o taki:
Pozdrawiam, Szymon