pytania laika

A więc...

Mając 14 lat i posiadać samolot RC to żaden problem... np. ja, oj chyba zły przykład, dobra, przykładem jst Franek. Franek też ma 14 lat, chodze z nim do klasy, posiada fajny trenerek Number One, którego całkowity koszt <z aparaturą>wynosił... ponad 1000zł... oj... miałem zachęcić a nie przygnębić =='. Więc, szczerze mówiąc polecałbym zamiast szybowca jakiegoś trenera, np. N.1 (270 zł płacąc kartą MasterCard) lub Primę (320 zł)<napisałem tylko te ponieważ są tańsze od silników do nich :D >, zaletami modeli silnikowych są:

1. Większa Prędkość
2. Większa Przyjemność
3. Więcej Chałasu... yyy... pięknego dźwięku i możesz nań zamontować mini Kamere jak to zrobił Franek podczas pierwszego lotu

Na tym poziomie jestem... na pytania nie odpowiem bo sam nie znam odpowiedzi... wiem że nic nie wiem! Teraz mam 210 zł (pod śmietnikiem znalazłem prawdzie 50 euro!!! Juhuuu!!! jak ja lubie wyrzucać śmiecie!!!), po świętach, w ferie znajde sę jakąś robotę dorywczą <proponuje tak samo> i kupie wymarzone latadełko. Zanim złożysz samolot minie pół roku, mając jakąś pracę dorywczą + kieszonkowe będziesz miał 300 zł, wg. moich obliczeń nastąpia wakacje, wtedy praca dorywcza jest długa i więcej płacą, po miesiącu będziesz miał nawet 500 zł <to nie żart, Franek tak robił i ja tak zrobie>, Twoi kochani rodzice mówiąc "Synu ucz się i poznawaj nowe horyzonty!" dodadzą te

100 zł na aparaturkę SANWA VG-400 FM którą można rozbudować... został silnik... jak się sprężysz to jeszcze w wakacje nazbierasz te 200-300 zł i na wrzesień pierwszy raz polecisz swoim pięknym Samolotem Zdalnie Sterownym <to brzmi tak dumnie!> No to chyba tyle... ja bym tak zrobił! Polecam inwestycję!

Wesołych świąt, Mati_P z Lublina

Juz wiem, że pierwszym moim modelem bedzie szybowiec.

Witam. nie do końca prawda...-moze kiedyś gdy silniki -a zwłaszcza akumulatory były cięzkie i słabe...-dziś mozesz dać aku li-jon za niewielkiie pieniadze -lub lepiej ciut droższe li-pol -silnik chocby tani speed 280./speed 300 z przekładnia - i masz naped ważacy 160-180-g a dajacy spooory ciąg - motoszybowcem -lub lekko zrobionym trenerkiem lata się łatwiej niż szybowcem - odpada holowanie -lub strzelanie z gumy -dość trudne -a przy lądowaniu -gdy coś idzie źle mozna sobie pomóc silnikiem -i uciec od ziemi... ponadto szybowiec -masz 2 minuty lotu na kilka minut szykowania do staru - modelem silnikowym masz dłuższe loty -i czas na trening -a zaczynając nauke latania -większość kraks jest przy startach i lądowaniach -więc warto mieć proporcje 15 minut lotu na jeden statrt -a nie jedną minute -bo wtedy nie ma czasu na nauke sterowania -tylko same niebezpieczne starty i lądowania ja bym na poczatek polecał jakiś model z depronu -bardzo lekki -to nie musi być szybowiec -wazne aby było małe obciażenie powierzchni -aby wolno latał... kiedyś napęd strasznie zwiekszał wagę -teraz już niewiele...-model z depronu - po NIEUNIKNIONYCH kraksach łatwo sie naprawia -ponadto leki -steropianowy model nie narobi duzych szkód jak w coś walnie -no i elektronika w środku jest nieźle chroniona...-zdecydowanie lepszym rozwiazaniem jest model lekki -niż mocny -leki spada na ziemię jak liść -mocny i ciężki jak cegła -przy mocnym uderzeniu rzadna wytrzymałóść nie jest wystarczajaca... pozdrawiam. Witek

Wpadnij na moja strone - jest tam cala seria artykulow oraz palnow wlasnie dla poczatkujacych (Wicherek w roznych wersjach), powinno Ci to wiele wyjasnic...

Pozdrawiam

Witam, zobacz tu:

np.tu: tu: juz przejrzysz te strony czytajac ze zrozumieniem ;)) to bedziesz wiedzial troche wiecej... No i oczywiscie archiwum tej grupy jest kopalnia informacji, zapraszam do korzystania, np. wpisujac pytanie - jaka aparatura na poczatek? albo jaki model na poczatek? Wierz mi, tematy te byly poruszane wiele razy...he,he. Pozdrawiam. Marek

Pytan tego typu bylo juz wiele, powtarzaja sie czesto... Do tego co poprzenicy napisali polecam archiwum grupy:

ogolnie =)

Dnia 2004-12-25 18:22, Użytkownik Igor napisał:

He, he :) No, sorry, ale to tak jakbyś zapałał nagle miłością do motoryzacji, poszedł na grupę pl.misc.samochody, i natychmiast zażądał instrukcji: "jaki samochód DOKŁADNIE mam sobie kupić? ZA ILE?" :))

Nikt ci jednoznacznie nie powie. Jest wiele "szkół". Jedni uważają że tylko szybowiec, inni będą obstawać przy elektrykach, inni przy spalinowym trenerku. Temat był wiele razy poruszany, poczytaj archiwum, strony modelarzy. Tak jest praktycznie z kazdym pytaniem z twojej listy.

Kliknij na link który podał Doman, wpisz słowo "początek", odklikaj, żeby szukał tylko w grupie pl.rec.modelarstwo i czytaj, czytaj, czytaj...