Witajcie !
Wiele razy był poruszany na grupie temat bezpieczeństwa podczas latania . Pisaliście o odpowiednim sprzęcie , o technice latania , o niesfornych kibicach , o ubezpieczeniu od następstw nieszczęśliwych wypadków itd... Tak czytam o waszych podniebnych wyczynach i zastanawiam się po co to wszystko skoro i tak niektórzy latają wstawieni / pijani / po spożyciu (niepotrzebne skreślić) Zacytuje post z dzisiaj "Dodam, ze po drodze bylo pare piw" ale to tylko przykład bo wiele było takich tekstów . Sprawa dotyczy nawet najbardziej znamienitych i szanowanych piszących na tej grupie . Tyle było biadolenia że ciężko znaleźć firmę która ubezpiecza modelarzy , ale z drugiej strony po co się ubezpieczać skoro "ubezpieczenie nie działa na pijaków". Oczywiście nie wszyscy tak postępują , ale czytając grupę znajdziecie wiele nagannych przykładów .
Podejmując ten temat wsadzam kij w mrowisko ale mam nadzieje że "nierozważni" latacze odrobinę przemyślą swoje postępowanie bo w razie wypadku nie pomoże Wam żadne ubezpieczenie ...