witam,
adsorber
dzieki
grzegorz
witam,
adsorber
dzieki
grzegorz
Jeśli nie można go wyłączyć z eksploatacji, to trudno i darmo. Zrobić drugi, podmienić szybko i stary naprawiać albo złomować.
Konrad
Grzegorz Smolka <g.smolka@nospam_bpprint.pl> napisał(a):
jesli jeszcze nie ma nieszczelnosci..... a chyba nie ma ;-) to ja wykonalbym pomiary grubosci blachy... a potem zastanawial sie nad piaskowaniem i nalozeniem warstwy kompozytu powinowatego do materialu zbiornika ... na rynku znajdziesz firmy tym sie zaimujace...
pozdrawiam
Do naprawiania urządzeń ciśnieniowych potrzeba trochę więcej. Po pierwsze trzeba sprawdzić czy to co jeszcze z tego płaszcza zostało nie pocieniło się poniżej obliczeniowej grubości. Więc trzeba albo zwrócić się do wykonawcy urządzenia, albo je od nowa porachować. Ale żeby to zrobić, trzeba wiedzieć z jakiej stali jest ten płaszcz zrobiony. Dlatego ja bym najpierw zadzwonił do IDT i zapytał się inspektora, który ma/miał robić okresowe odbiory instalacji, co on na to. On napewno będzie miał parę swoich pomysłów. Albo można się na nie zgodzić, albo dyskutować, ale do dyskusji potrzebne są argumenty. Jeśli któregoś dnia wyrwie półmetrową dziurę w tym adsorberze i poparzy kogoś, to do rozmowy z prokuratorem też jakieś argumenty by się przydały.
Konrad
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.