Suwmiarka (porz?dna) ;)

W dniu środa, 15 kwietnia 2015 18:55:03 UTC+2 użytkownik cef napisał:

Manuala a jak Liściasty jest po trzydziestce to do kompletu w markecie okulary do czytania +2 niech sobie dokupi. Kiedyś pracowałem na produkcji. Innych suwmiarek niż VIS nie było. Na produkcji każda suwmiarka co pół roku szła do laboratorium dział KJ do sprawdzenia czy mieści się z odchyłkami w normie. Suwmiarki od tych z tokarek po pół roku szły na złom. Z frezarek po roku. W dziale KJ wytrzymywały dwa lata. Ale dla tych z KJ były dokładniejsze suwmiarki. Jak przychodziła dostawa suwmiarek to dziewczyna z laboratorium każdą sprawdzała i selekcjonowała które do KJ, narzędziowni a które na produkcję. Jak napisałeś że na produkcji są po kilka lat to mnie pusty śmiech ogarnął. Chyba że produkcja plasteliny i grubość wałków sprawdzają.

Reply to
kogutek444
Loading thread data ...

W dniu 2015-04-15 o 20:05, snipped-for-privacy@gmail.com pisze:

Jak napisałeś że na produkcji są po kilka lat to mnie pusty śmiech ogarnął. Chyba że produkcja plasteliny i grubość wałków sprawdzają.

Jak pracowałeś z paprakami, którzy trasują suwmiarkami i nie szanują swojego sprzętu, to pewnie tak było. Moje były ostatnio u wzorcarza i nic im nie dolega. Poza tym nie wiem z jaką produkcją się zetknąłeś, ale u mnie suwmiarka nie mierzy niczego istotnego, bo mierzy tylko do dychy, więc mógłbym sobie nawet to sprawdzenie darować.

Reply to
cef

W dniu środa, 15 kwietnia 2015 20:30:29 UTC+2 użytkownik cef napisał:

Kocham sytuacje jak ktoś chce ukryć swoje pierdolenie zarzucając innym wymyślone na poczekaniu historie. taki chuj jak komin batorego z tymi twoimi bredzeniami. Swoje teksty możesz wciskać dzieciom a nie komuś co całe życie przy produkcji z metalu spędził. Glupi palant jesteś, tyle mam ci do powiedzenia.

Reply to
kogutek444

W dniu 2015-04-15 o 20:54, snipped-for-privacy@gmail.com pisze:

A ja kocham Twoje pitolenie. Niezapomniane historie.

Reply to
cef

W dniu 2015-04-14 o 17:40, Lisciasty pisze:

Ja odradzam elektroniczną. Miałem i zdarzały się przekłamania zwłaszcza przy szybkim przesuwaniu szczęk, a co to za pomiar, który nie jest wiarygodny? Poza tym, jak się rzadko używa, to może się okazać, że właśnie, jak jest potrzebna, to się bateria rozładowała. Zegarowa IMO też niepotrzebna, zwłaszcza za 300 zł. Jak dla mnie najlepsza jest do takich zastosowań klasyczna suwmiarka z blokadą - taka, jak na tym filmiku:

formatting link
jest wygodna i zapewnia, że szczęki się same nie przesuną, ma skalę milimetrową i calową (rzadko się przydaje) i na dodatek z tyłu ma tabelką doboru wierteł pod gwintowniki. 40-50 zł wydasz, a za zaoszczędzone 250 kupisz dodatkowo coś innego.

Jacek

Reply to
Jacek

Użytkownik "Jacek" napisał w wiadomości

g* warty i taka suwmiarke nalezy na smietnik, ale ... gdyby tak bylo, to by nigdzie nie uzywali. A uzywaja. Moze to tylko twoja ? A moze inni czesciej wyrzucaja.

Owszem, z tym ze bateria w wielu modelach starcza na lata. Tylko ktos musi taki model polecic :-)

Klasyczna nie jest zla, jak sie jednak czesciej uzywa, to odczyt z elektronicznej jest jednak znacznie wygodniejszy i szybszy.

No, powiedzmy ze trzeba wiekszej sily do przesuniecia. W elektronicznej jest ta zaleta, ze przykladasz suwmiarke, naciskasz "freeze", zdejmujesz, odczytujesz w innym miejscu.

J.

Reply to
J.F.

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.