przetworników/elementó

vogl pisze:

Chyba srednica ma wplyw na jakies wartosci graniczne, ale na sama czestotliwosc pracy bezposrednio chyba nie. Pomysl: w zegarkach z melodyjka uzyskujesz roznej wysokosci dzwieki, czyli rozna czestotliwosc jest wytwarzana przez piezo, a przeciez jego srednica sie nie zmienia.

Witam W przypadku tego rodzaju przetwornika jak w nawilżaczu, czy płuczce ultradźwiękowej, to częstotliwośc drgań jest wymuszona przez generator i wymiary samego przetwornika nie maja tu prawie znaczenia. Wymiary są natomiast istotne w przypadku rezonatora, gdzie ważna jest częstotliwość drgań własnych elementu, która to bezpośrednio zależy od jego wymiarów, tak jest np. w przypadku rezonatorów kwarcowych, ale to już inna dziedzina zastosowań elementów piezoelektrycznych.

Skoro szukasz zamiennika do konkretnego nawilżacza, to i tak zdany jesteś na wybór elementu o zbliżonych wymiarach. Zważywszy, że takie przetworniki (wykonane chyba z piezo ceramiki), maja bardzo dużą impedancję, to generator w nawilżaczu nie powinien się uszkodzić, nawet jeżeli nowy przetwornik, o zbliżonych wymiarach będzie miał nieco inne parametry elektryczne.

PL_(N)_umber_One pisze:

Częstotliwość pracy tego typu przetwornika zależy praktycznie tylko od jego grubości. Większość nawilżaczy domowych pracuje na podobnych częstotliwościach i z tego powodu płytki różnią się głównie wielkością, sposobem zamocowania elektrod. Należy jednak uważać, czy nie natrafi się na przetwornik pracujący na innej częstotliwości.

W. Bicz

Wieslaw Bicz snipped-for-privacy@optel.pl napisał(a):

Witam ponownie. To ja mam z kolei pytanie. Czy jednak tego rodzaju przetworniki pracują w warunkach rezonansu ? To znaczy przetwornik jest za razem częscią generatora i od grubości przetwornika zależy na jakiej częstotliwości wzbudza się drgania objetosciowe ? Byłem przekonany, że są to drgania wymuszone i że generator zasilający taki przetwornik jest samowzbudny. Jeżeli tak nie jest , to przepraszam, że wprowadziłem w błąd.

Witam

Dotarłem do firmy która oferuje takie przetworniki pracujące na częstotliwości ok. 1,6MHz. Od sprzedawcy otrzymałem informację że po zamontowaniu przetwornika należy potencjometrem PR skorygować wydajność produkcji pary. W moim układzie nawilżacza jest taki PR w obwodzie bazy tranzystora którego suwak (potencjometru PR) połączony jest z zewnętrznym potencjometrem (na obudowie urządzenia) za pomocą którego użytkownik reguluje wydajność pary. I tu nasuwa mi się pytanie, na co wpływam regulując wartość wypadkowa tych dwóch potencjometrów? na amplitudzie generowanego napięcia? (im wyższa amplituda tym większa wydajność wytwarzania pary) czy na częstotliwość drgań (im częstotliwość generowana bliższa częstotliwości rezonansowej piezoelektryka tym większa wydajność). Dla formalności przybliżę budowę układu. Układ składa się z trafo z podwójnym uzwojeniem wtórnym. Z jednego uzwojenia poprzez diodę tworząca prostownik jednopołówkowy zasilany jest wentylator nawilżacza. Z drugiego uzwojenia utworzony jest zasilacz z mostkiem gretza zasilającym generator na 1 tranzystorze. W obwodzie bazy tranzystora włączone są: cewka parę kondensatorów oraz element piezoelektryczny (mam nadzieje że ww. opis przybliży chociaż w części stopień "skomplikowania" tego układu. Wszystkiego jest ok. 20 elementów. Pozdrawiam

vogl pisze:

Reguluje się częstotliwość. Przetworniki mają indywidualne odchylenia, na odchylenie od nominału wpływa te ż mocowanie przetwornika, a generatory w tego typu urządzeniach są dość prymitywne i trzeba je dostroić.

W. Bicz

...ciach...

Dzięki "Wieslaw Bicz" za pomoc, teraz wystarczy że pomierzę częstotliwość generatora tzn. ustalę czy wogule coś generuje i czy ta częstotliwość będzie zbliżona do 1,6MHz (czyli tej z oferty) i będzie po problemie. Dzięki Wszystkim zainteresowanym za pomoc i informacje. Pzdr.