- Vote on answer
- posted
17 years ago
Tania makietka Discus 2,6m czy warto
- Vote on answer
- posted
17 years ago
W tym egzemplarzu który miałem w ręku podziwiałem tylko ogólne wyjątkowo dziadowskie wykonanie. Model nie był zbudowany do lotu, tylko do pokazania na targach. Czyli złożony bez zamontowanej elektroniki tak, by jakoś wyglądał powieszony na ściance stoiska. Ja byłem tam nie w trakcie otwarcia dla publiczności tylko gdy wystawcy budowali stoiska i układali towar. Za mocno się więc nie przyglądałem, ale już na pierwszy rzut oka widać było iż to chała niemożliwa. Krawędź spływu niczym fale wzburzonego Bałtyku a gruba na 2 - 3 mm, powierzchnia płata jakby pofalowana (ale nie "zmarszczki" forniru w nie dobrze sklejonym miejscu tylko bardziej jak by ktoś styropian wycinał "na siłę" i zbyt mało napiętym drutem. Dopasowanie płatów do kadłuba wymagało by użycia sporej ilości żywicy z mikrobalonami by wypełniś szpary między kadłubem a nasadami płatów. Na oko było widać, że kąty lewgo i prawego płata są różne i to mocno. Kadłuba w środku nie oglądałem, kabinka była sklejona (ale nie wiem czy taka jest w zestawie czy to było tylko do wystawowego modelu przygotowane. Do pudełka z zestawem nie miałem okazji (i już zainteresowania) by zajrzeć.
Przypuszczam, że to ten sam model co z Wimarexu. W niemczech za tą cenę dostanie się dobrze wykonaną Cobrę 17. Natomiast cena 300 złotych w Polsce pewnie jest bezkonkurencyjna ale może i adekwatna do jakości. Ale tej jakości którą ja widziałem (może był to wyjątkowy egzemplarz) nie chciał bym i za darmo...
Nie wiem jak w Polsce, ale w Niemczech kupując towar przez internet mamy prawo do jego zwrotu bez podania przyczyn w ciągu 2 tygodni od momentu otrzymania towaru. Także koszty wysyłki w obydwie strony musi przejąć sprzedający. Gdyby tak i w Polsce było, nie było by problemu. Zamawiasz i jak jakość nie odpowiada Twoim oczekiwaniom to odsyłasz. Warunek - nie używane i tak jak dostałeś. Masz prawo do takiego oberzenia produktu jak podzczas kupowania w normalnym sklepie. Taki system jest dobry, bo hamuje sprzedawców przed wciskanie badziewia (no bo na jego koszty może towar wrócić) no i kupujący nie ma przasłowiowego kota w worku. Jak do tej pory tylko raz zdażyło mi się z tego prawa skorzystać - nie miałem żadnych problemów.
Pozdrawiam Piotr
- Vote on answer
- posted
17 years ago
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Kurczę trochę mnie zmartwiliście :-( Zakładając, że ten zestaw będzie do kitu i oddam go do sklepu, to jaką makietę szybowca, (najlepiej Discusa, lub podobnego) o rozpiętości do 3 metrów moglibyście polecić? Cena do około
600-700zł.- Vote on answer
- posted
17 years ago
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Wysłany został w czwartek. Ot Poczta Polska znowu się spóźnia. Jak mam być szczery to u mnie zawsze przesyłki tyle idą (tym bardziej, że jest okres przedświąteczny).
- Vote on answer
- posted
17 years ago
- Vote on answer
- posted
17 years ago
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Cześć,
ten model który ja miałem w ręku miał płaty styro/balsa czy inny fornir. Dlatego zastrzegałem się, że moje uwagi dotyczą tego modelu i to na dokładkę tego jednego jedynego egzemplarza. Tak jest, że często modele "tanich" producentów mają ogromny rozrzut jakości. I tym samym jeden egzemplarz może być znakomity a inny dziadowski... Zaznaczam "może" ale nie musi!
Płaty styro / fornir czy styro / balsa. Balsa jest tu takim samym fornirem jak każdy inny. Ale każdy fornir ma swoje wady i zalety. Dobrze wykonane płaty styro / balsa nie muszą być gorsze niż np. styro / abachi.
Znam egzemplarz (nawet nim latałem) Muchy takiej jak moja, mającej płaty właśnie kryte balsą. Do tego Mucha ta miała kadłub z kevlaru i ważyła nieco ponad 8 kg (moja 12,5 kg). I co najfajniejsze, latała dużo gorzej od mojej. Tyle że jej właściciel, starszy już gość, ma tylko jedno oko i problemy z oceną prędkości i odległości. Dlatego chciał mieć model możliwie najlżejszy.
Balsa jest lżejsza ale mniej odporna na wgniecenia a abachi cięższe ale odporniejsze. Wytrzymałościowo nie musi być różnic gdy odpowiedno podłożona jest tkanina szklana.
Różnica natomiast pomiędzy płatami konstrukcyjnymi krytymi balsą a styro / balsa nie jest wielka. Konstrukcyjne powinny być nieco lżejsze. Są też nieco mniej odporne na uszkodzenia. W razie draki wolę też naprawiać uszkodzenia w płatach z rdzeniem styropianowym.
Pozdrawiam Piotr
- Vote on answer
- posted
17 years ago
- Vote on answer
- posted
17 years ago
DJ napisał(a): ciach
nie musisz sie niepokoic o wytrzymalosc skrzydel. mam ten model i sa one naprawde pancerne jak na ta technologie, co do sztywnosc potwierdzam to co pisalli juz poprzednicy - bardzo sztywne Ogolnie jakosc nie jest najgorsza jak na chinszczyzne i obawiam sie ze za te pieniadze trudno byloby wybudowac taki model - liczac balse, wycinanie laserowe, folie i, inne materialy i akcesoria koszt wychodzi mi bardzo zblizony do ceny gotowego modelu. robilem zreszta podobny model o rozpietosci 2 metrow i jeszcze nie pokryty a juz na materialy poszlo ponad 150 zl Wykonanie oceniam tak: kadlub - troche jakby 2 czesci z roznych form byly sklejane, malowanie niezle, wytrzymalosc raczej bardzo przecietna skrzydla - bardzo wytrzymale i sztywne akcesoria ok stateczniki bez zastrzezen geometria dobra - wszystko po zlozeniu calkiem poprawnie wyglada
IMO najslabszym elementem bedzie bagnet a raczej jego prowadnice w kadlubie i skrzydlach
Na koniec potwierdzam to co napisal Piotr_de - poszczegolne egzemplarze moga sie znaczaco roznic jakoscia
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Niestety, chyba nie "podobnie". Bez bata w postaci podwojonych kosztów przesyłki sprzedawcy dalej będzie opłacało się wysłać bubla, wychodząc z założenia że "w najgorszym przypadku wyjdzie na zero".
Miało być dobrze a wyszło jak zwykle - nawet ten prosty system "nasi" spartolili :)
Pozdr., Michał
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Dzisiaj do mnie doszedł Discus (czyli po 2 tygodniach, kochajmy panowie pocztę :-/ ) Ogólnie wrażenie jest bardzo pozytywne. Skrzydła faktycznie są bardzo sztywne, ale na szczęście profil jest taki sam na całej rozpiętości :-). Kadłub również trafił mi się jeden z tych lepszych, bo szew widać tylko z tyłu statecznika pionowego, a tam będzie zasłonięty przez ster kierunku. Jedyne co faktycznie jest denne to bagnet... Gnie się jak plastelina zastąpie go bagnetem stalowym.
Konrad napisał(a):
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Trochę więcej o tym modelu rozpisałem się tutaj:
Konrad napisał(a):