Mniej wiecej taki :
formatting link
z normalnym "ogonem". O dziwo samolot lata calkiem niezle. Oczywiscie pierwsze loty w wykonaniu totalnych laikow zakonczyly sie wlazeniem na najwyzsza brzoze w okolicy, potem byl modrzew, a potem sliwa z ktorej spadlem razem z modelem ;) Ale wracajac do rzeczy. Wobec bardzo hardcorowej eksploatacji skrzydlo kolejno pekalo w kazdym miejscu gdzie zgodnie z zasadami mechaniki mogla nastapic pekniecie, czyli kolejno oba wciecia pod silniki i linia "zalamania" skrzydla. Oczywiscie za kazdym razem sklejalismy poksipolem i wzmacniali taka azurowa siateczka. W tej chwli skrzydlo wyglada fatalnie - samolocik lata dalej, ale zeby leciec prosto, musze skrecac w prawo, a zeby skrecic w lewo z poczatkiem nurkowania musze leciec prosto ;) I przechodze do sedna. Gdzie w Kraku moge kupic samo skrzydlo? Albo jakis z grubsza odpowiednik? Albo moze da sie zrobic domowym sposobem z tym, ze nie moze to byc zbyt wyrafinowana konstrukcja bo niestety nie mam zbyt wiele czasu. Czy mozna wydluzyc skrzydla w takim modelu? Tak mi chodzi po glowie zeby go przerobic w kierunku motoszybowca. A moze do jakiegos szybowca podczepic te silniczki? Chcialbym zeby latal powoli i majestatyczne ;) Zadnych wygibasow !
p.s. Jestem naprawde zaskoczony zasiegiem modelu i moca silniczkow elektrycznych. Latal na granicy zasiegu optycznego (prawie znikal mi z oczu) caly czas reagujac na sterowanie. W pewnym momecnie zostal niemalze zaatakowany przez jaskolki ;)
Zennon