Dokładność miary

Użytkownik "Robert Wańkowski" snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości news:fhq5c0$93e$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

Może któraś jest po prostu uszkodzona (naciągnięta). Natomiast pisząc "tego" nie napisałeś którego, więc na zasadnicze pytanie trudno odpowiedzieć.

Użytkownik "Robert Tomasik"

Nie mają luzów.

No zapomniałem wkleić.

To ze się różnią nic nie mówi. Bo nie wiesz ile to jest dwa metry. Może jedna jest za długa a może obydwie są złe. A może obydwie dobre. W technice nie a pojęcia wymiaru absolutnego. Bo nie da sie go uzyskać. Zawsze będą jakieś odchyłki. Ważne jest to żeby odchyłki mieściły się w zakładanej tolerancji. Pokazujesz na zdjęciu miarę. To nie miarka tylko zużyty śmieć. Jak chcesz mieć dokładną miarkę to kup sobie z jakiegoś VISa a nie popularne narzędzie dla ślusarzy robiących płoty. Teraz tania miarka zwijana kosztuje czasami poniżej dwóch złotych. Myślisz że jak będziesz sobie robił biurko albo klatkę na króliki to jak miarka zamiast 2 metrów będzie miała 199 cm to coś to zmieni. Gorzej jak to jakaś produkcja. Tylko ze wtedy pytanie jest bez sensu bo do produkcji trzeba mieć pewne narzędzia pomiarowe. A żadna popularna miarka zwijana takim nie jest.

Użytkownik "Tomek"

A mieszczą się? Można to wywnioskować z oznaczenia?

Odrapany lakier nie świadczy o zużyciu. Nie ma luzów.

VIS robi składane miary 2m? Bo taka jest potrzebna.

Zwijane to używam Stanley'a za 30 zł.

Zmieni. Kupisz szafę z drzwiami o 1 cm za wąskimi?

Produkcja nie. Meble na zamówienie.

Robert

Czyli produkcja. Możesz mi wierzyć ale nie da się nic zrobić jak przyrząd pomiarowy jest niepewny. Możesz używać tanich miarek ale musisz mieć jedną bardzo dokładną żeby te tanie sprawdzać. I jak tylko zacznie źle pokazywać to od razu do śmieci. Przy meblach na zamówienie jak miarka pokazuje milimetr za mało albo za dużo to nie problem. Idź do jakiegoś dobrego branżowego sklepu z narzędziami. Ale nie do praktikera albo nomi. Tam kupisz metrową miarkę. Stalowy pasek z wytrawioną skalą. Będzie to miało słuszna cenę ale i pieczątkę z Urzędu Miar że w 20 stopniach ma na pewno metr. Używaj tego tylko do sprawdzania co jakiś czas innych miarek. Jak zaczniesz pracować dobrymi narzędziami, a pomiarowe to podstawa, to większość twoich problemów ze coś nie pasuje po prostu zniknie. Innego wyjścia nie masz. Chyba że chcesz zostać producentem byle czego. Ale nie sądzę bo teraz to jest nieopłacalne na dłuższą metę.

Użytkownik "Tomek"

Ta rzymska III na mierze, oznacza klasę dokładności. Znalazłem rozporządzenie

którego wynika, że miara składana 2 metrowa może mieć 4,5 mm odchyłkę. Paragraf 22 przytoczonego rozporządzenia.

Robert

No to świetnie. Masz miarki w 3 klasie dokładności. Obydwie mieszczą się tolerancji bo różnią się mniej niż 4,5mm. Tylko że Ty w dalszym ciągu nie wiesz ile to jest dwa metry. Bo jedna może mieć 1985mm a druga 1987mm. To rozporządzenie mówi ze nie jedna od drugiej może się tyle różnić tylko że obydwie tyle mogą się różnić od wzorca. Wyobraź sobie sytuację że zamiast mebli robisz miarki. Kupiłeś miarkę dokładniejszą na wzór. Zrobiłeś partię miarek w trzeciej klasie. Wszystkie mieszczą się w tolerancji. Ale do następnej partii za wzorzec wziąłeś jedną ze swoich miarek. Do następnej partii znowu miarkę z poprzedniej partii. Jak miałeś pecha to za pół roku robisz dwu metrowe miarki o rzeczywistej długości półtora metra. Dlatego wprowadzono wzorce żeby do takich sytuacji nie dochodziło. Tylko że teraz takie czasy się zrobiły że niewiele osób o takich drobnostkach jak sprawdzanie narzędzi pomiarowych pamięta. Po co sprawdzać suwmiarkę elektroniczną skoro zawsze można na niej zero ustawić.