Pisanie prac

W ogóle - dopisywane do rozliczenia wykonanych godzin dydaktycznych w momencie obronienia przez dyplomanta pracy.

Jeżeli jest to 253-ci projekt zbliżonego obiektu czy urządzenia różniący sie np. danymi wejściowymi to sprawa jest prostsza. Gorzej jak dyplomant wymyśli coś bardziej oryginalnego - a pozwala się z reguły na takie prace, bywa że zostają wyróżnione a to dobrze wygląda w dorobku dydaktycznym promotora.

Praca magisterska na kierunkach technicznych to od 80 do 150 stron nie licząc załączników rysunkowych. Na same konsultacje w trakcie pisania pracy jeszcze by z biedą starczyło (godzina tygodniowo przez jeden semestr) ale dolicz do tego czas na przeczytanie (przynajmniej pobieżne) finalnej wersji pracy, papierki które trzeba wypełnić (a jest ich sporo) i przygotowanie prezentacji pracy na obroną (trzeba przynajmniej ze dwa razy z dyplomantem siąść, obejrzeć co wymyślił, sprawdzić czy prezentacja zmieści się w czasie - w końcu z reguły jest to pierwsze takie wystąpienie dyplomanta w życiu, w 15 minut ma przedstawić zarys tego co robił przez kilka miesięcy).

Reply to
Michal Grodecki
Loading thread data ...

Witam.

Panowie wydaje mi się, że sama obrona oraz przygotowania pracy tak jak pisze przedmówca zależy: po 1 od uczelni, po 2 od samego piszącego.

Ja swoją pracę oddałem równo rok temu i w przypadku Politechniki Wrocławskiej z prowadzącym się spotykałem 15 min na tydzień, ale fakt że sam siedziałem po 12 godzin dziennie. Zrobiłem przyniosłem zaprezentowałem zredagowałem i po sprawie. Ale wydaje mi się, że całość tak się ułożyła bo promotor ufał mi, że pracuję i dam sobie radę i miał rację. Ale w innych przypadkach szkoda słów....

Pozdrawiam

elektroenergetyk po PWr

Przemek

Reply to
Przemek Z

Ale czy taki dorobek przeklada sie na pieniadze ? :-)

Jedna z nagrodzonych prac swego czasu - program do ukladania krzyzowek. Uczelnia jak najbardziej techniczna. Myslisz ze wymagalo tak duzo czasu ze strony promotora ?

Ale semestry na prace sa trzy .. Przeczytanie - wiekszosc z tego to proza.

Hm .. kiedys nie bylo tak duzo .. albo kto inny wypelnial.

Ale to razem pol godziny ..

W sumie to mnie najbardziej te 3 semestry martwia, faktycznie malo czasu.

J.

Reply to
J.F.

...w końcu ktoś(?) poszedł na kompromis :)

Reply to
orinokoko

Michal Grodecki napisał(a):

Jak to się liczy ile "czeba" napisać?

Reply to
orinokoko

W pewnym zakresie tak - przy podwyżkach część z nich jest przyznawana decyzją dyrektora instytutu, a ta jest podejmowana na podstawie przedstawionego przez pracownika dorobku naukowego i dydaktycznego.

Nie mam pojęcia - nie jestem programistą, nawet samego programu nie widziałem i nie wiem co potrafi.

Ciekawe gdzie. Ja na PK miałem zajęcia na ostatnim roku normalnie, tylko semestr letni był spokojniejszy niż zwykle (tylko 2 egzaminy do zdania). Przedostatni semestr był normalny.

Reply to
Michal Grodecki

Dnia 2005-06-19 06:09, Użytkownik orinokoko napisał:

Nie rozumiem o co ci chodzi. Podałem dolna i górną granicę objętości prac magisterskich które miałem okazję przeglądać w ostatnim okresie, średnio jest trochę ponad 100 stron + załączniki rysunkowe.

Reply to
Michal Grodecki

Michal Grodecki snipped-for-privacy@usk.pk.edu.pl.wytnij.to> napisał(a):

Ja, swoją inżynierską na PK-mechanika, 40 lat temu napisałem na 22 stronach. "Dołączyłem" jeden rysun A1 i kilka wykresów oddzielnie narysowanych. Wystarczyło na ocenę "praca wykonana wzorowo, temat pionierski. BD (5)". Ile zajęło mi czasu ? Pół roku podchodów do problemu z różnych stron. Cud równania ale rozwiązania nie mogłem znaleźć. Potem jedna książka i jasność. Jedna noc roboty i hajda do promotora. Reszta to już było małe piwo. A z promotorem miałem kontakt kiedy chciałem i tyle poświęcał mi czasu, że jeszcze dziś mnie pamięta z nazwiska i tematu pracy co sprawia mi satysfakcję. Zatem można napisać i małą prace i dużą. Zależy o czym się pisze. Pozdr. Wiesiek.

Reply to
Wiesiek
Reply to
Piotr Wyderski

Program jest tu najmniej istotny. Liczy sie algorytm/metoda, ktora trzeba bylo dopiero opracowac. Jako promotor podpowiadasz gdzie mozna znalezc materialy pomocnicze .. i jak dobrze idzie to moze jeszcze kilka krotkich konsultacji potrzebne.

Zajecia tak, ale temat pracy wybieralem w polowie 4 roku.

J.

Reply to
J.F.

W matematyce czesto by pewnie ponizej 10 stron tak naprawde wystrarczylo :-)

J.

Reply to
J.F.

Ja z końcem 4 roku. I co z tego że temat był wybrany skoro normalne zajęcia nie pozwalały na poświęcenie poważniejszej ilości czasu na pisanie pracy? Realnie pisałem przez ostatni semestr, zdążyłem tak żeby obronić z końcem czerwca.

Reply to
Michal Grodecki

J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

Byłen na publicznej obronie rozprawy doktorskiej z mechaniki, gdzie dwaj recenzenci marudzili, że to i owo i że torsjogramów potwierdzających wyniki jakby za mało, i takie inności.... Na co trzeci recenzent wyjął z egzemplarza pracy doktoranta dwie kartki i pokazując je pubiczności powiedział: "To jest rozprawa doktorska ! Reszty może nie być" . Tak i na dwu stronach można napisać. Kurde, ale trzeba być wtedy "gościówą" w dyscyplinie. Pozdr. sensei4-ty.

Reply to
Wiesiek.

Czesc!

Uzytkownik "A.L." <alewando_won snipped-for-privacy@nima.com napisal w wiadomosci news: snipped-for-privacy@4ax.com...

Nie umarlaby, bo profy sami plagiaty produkuja, ze hej (bylo szerzej w jednym z moich postow - moze nawet na tej grupie).

Pozdrawiam, robal.

Reply to
Gamon
Reply to
Piotr Wyderski

Owszem, ale dodaj strone na rozdzial "wstep", druga na "cel i zakres pracy", trzecia na bilbiografie, tytulowa - i juz sie robi 6 stron :-)

Przy doktoracie to ponoc najwazniejszy jest "promotor pancernik" :-)

J.

Reply to
J.F.

Na _pisanie_ nie, ale na zapoznanie z tematem, przeglad literatury, eksperymenty. I na tym etapie sa potrzebne konsultacje.

J.

Reply to
J.F.

Dnia 2005-06-20 16:36, Użytkownik J.F. napisał:

Najwyżej na wstępne przemyślenie co chce się zrobić. Ustalenie wstępnego planu pracy (do modyfikacji w trakcie pisania). Co oczywiście wymaga konsultacji, ale zdecydowanie bardziej są one potrzebne kiedy praca wkracza w bardziej zaawansowany etap realizacji. Zwłaszcza kiedy (jak często bywa) to co udało się zrobić powoduje konieczność zmiany koncepcji pracy (bo okazuje się że coś wychodzi inaczej niż się początkowo wydawało, bo wyszło że czegoś nie uda się zrobić w rozsądnym czasie gdyż okazało się bardziej skomplikowane niż początkowo się wydawało).

Reply to
Michal Grodecki

Piotr Wyderski napisał(a):

Niejedno sprawozdanie z laboratorium ma więcej(i bynajmniej nie składa się w 80% z wykresów).

Reply to
badworm

PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.