W dniu poniedziałek, 7 września 2015 12:49:49 UTC+2 użytkownik Robert Wańkowski napisał:
Krokowcem możesz sterować w ciemno. Mówisz mu gdzie chcesz być i możesz nie sprawdzać gdzie w rzeczywistości jesteś. Przy zalożeniu że masz zapas mocy i że nie gubisz kroków, działa to bardzo dobrze, a w maszynach wieloosiowych nie ma problemu z synchronizacją osi. W serwie natomiast musisz cały czas wiedzieć gdzie chcesz być i gdzie jesteś w rzeczywistości, generowac różnicę i nią sterować prąd w silniku. O ile dla jednoosiowego sterowania jest to proste, to generowanie trajektorii w maszynach dwu, trzy, cztero, pięcio, czy sześcioosiowych robi się zagadnieniem wykraczającym poza zdolności i możliwości czasowe amatora. Stąd pokutujące do dziś powszechne mniemanie o jakejś elitarności serwosilników. Ale wraz z upowszechnianiem się opensourceowych procedur do ich sterowania, to tabu upada.