Moj kolega, ktory tez chce zaczac latac, ale jest zainteresowany raczej lataniem niz robieniem modelu znalazl kolejna strone i pyta mnie o zdanie.
- troche mala rozpietosc,
- przydalby sie pakiet Ni-Cd bo Ni-MH bedzie sie dlugo ladowal
- Aparatura jakas dziadowska (dziwna czestotliwosc, maly zasieg, nierozwojowa ilosc kanalow/funkcji) - z tym ze to ostatnie przy cenie zestawu mozna chyba przezyc. Co o tym myslicie, jako pomysl na zycie dla kogos, kto nie bardzo chce miec do czynienia z montazem? A moze ktos tym latal? Slownictwo/terminologia uzyta przez autora strony nie swiadczy najlepiej o jego wiedzy w tym zakresie, przez co nie wzbudza mojego zaufania. Pozdrawiam, Robert