W dniu sobota, 11 stycznia 2014 18:30:46 UTC+1 użytkownik cef napisał:
CEF człowieku!!! Czy ilość wykrzyników jakoś wpłynie na sposób interpretacji mojej wypowiedzi? Podobno powyżej trzech to już jakieś zaburzenia wskazują, no ale cóż zaryzykuje: CZY UCZELNIA TO MIEJSCE DO WPROWADZANIA EFEKTYWNEGO NAUCZANIA PRZEZ RĘCZNE NAPIERNICZANIE RYSUNKÓW I PRZEPISYWANIA WYKŁADÓW?
Nie mam ochoty, ani zamiaru powtarzać w kółko: jeśli uważasz, że rysowanie, pisanie i co tam jeszcze wpływa na szybkie zapamiętywanie, albo jakoś wzbudza wyobraźnie to niech student to robi w domu dla ćwiczenia!!! Na uczelni nie ma na to czasu!!! Co mnie obchodzi co Ty tam robisz w domu, albo co robi student? Miałem kumpla co pisał ściągi na każdego kolosa, a później z niej nawet nie skorzystał, bo zdążył się w tym czasie tego nauczyć. Miał metodę? Miał. I super, znalazł sposób na efektywne uczenie. Ale nikt mu nie kazał książek przepisywać na uczelni.
Czy temat dotyczy efektywnego uczenia się, czy programu nauczania i przygotowania studentów do pracy? Zadaję pytanie w kółko, ale to bez sensu, bo Ty zaraz wyskakujesz z kolejnym dowodem na to, że rysowanie wzbudza umysł itd, itd. Ale napisz mi dowód dokładnie na tą jedną czynność, czyli na rysowanie ręczne i jej przewagę nad czytaniem Dobrzańskiego, a nawet nad jej przepisywaniem. Wiesz co to Dobrzański? No jeśli nie, no to niech czyta normę. To i tak jest dalekie od tego co ja bym chciał na uczelni, ale co tam, niech będzie.
A, no i jeszcze:
"To naturalny ciąg, zdarzeń, którego nie chcesz zauważyć. Chcesz zastąpić efektywne metody nauczania mniej efektywnymi. Czyli chcesz gorszego kształcenia, czyli trzeba będzie więcej czasu na to co jest podstawowe"
O kurde? A niby jak? Czy my dalej mówimy o studiach? Fuck... No to jak Ci biedni doktoranci piszą swoje rozprawy? Zwłaszcza, że jakoś nikt tu nie pisze, rysuje, czy co tam jeszcze? Może czytają książki? Kurde, nie wiem. A jakim cudem niby ludzie po transporcie, czy ZIP robią doktorat z materiałów, kompozytów bez podstaw? Uczą się tego we własnym zakresie? Czy Tobie się wydaje, że kogoś obchodzi jak oni tego się uczą? Oni przychodzą na uczelnię już z gotową wiedzą, a nie z potrzebą jej "nauczenia się" efektywnymi metodami.
" czyli będzie mniej czasu na nowości i nowoczesność. Albo na cokolwiek innego będzie mniej i studenci bedą mniej nauczeni: np będzie mniej czasu na doskonalenie się w tak pożądanym CADzie."
No właśnie piszę Ci kolego drogi, że chciałbym z wielką chęcią zastąpić rysunek ręczny i naukę zasad rysowania przez wprowadzenie CAD, ale jako narzędzia do nauki zasad rysunku!!! Są uczelnie na których to właśnie już tak działa!!! Więc jaki Ty masz problem? Podałem Ci kilka dowodów, że czas najwyższy wprowadzić taki system, bo:
- przez brak godzin (to jest również problem całego systemu edukacji) nie ma czasu na wprowadzenie systemów CAD w takim stopniu, aby po studiach absolwent spełniał wymagania pracodawcy
- szkoły średnie już wprowadziły CAD do nauki bądź to samego systemu, czy rysunku, co oznacza, że idąc na studia uczniowie robią krok do tyłu i marnują czas, który efektywnie mogliby użyć na naukę innych rzeczy
- uczelnie wprowadzają coś takiego jak "przedmioty wybieralne", więc tu można wsadzać archaizmy i zobaczymy co studenci wybiorą
- u naszych sąsiadów na zachodzie są uczelnię, gdzie rysunek odręczny jest pominięty lub traktowany na zasadzie poznania rozwiązań konstrukcyjnych
A teraz odnieś się do uczelni, systemu nauczania, programu studiów i odpowiedz mi czy uczelnia to miejsce na przepisywanie, rysowanie ręczne itd.