W dniu 29.03.2014 17:37, Tomasz Wójtowicz pisze:
Ledwie kilkanaście tysięcy lat temu większość Europy była pokryta
gęstymi puszczami.
Czyli póki nie będziemy mieli tyle wiatraków ile wtedy drzew - można się
nie martwić o "hamowanie wiatru".
Zaczynasz łapać.
W dniu 29.03.2014 20:09, PeJot pisze:
Przy czym ponownie - nie było to jakieś globalnie istotne schłodzenie
skorupy tylko wychłodzenie jakiegoś lokalnego skupiska magmy. I nie jest
też to jedyna hipoteza...
Ja pamiętam jeden taki projekt, o którym zapomniano, choć nigdy oficjalnie nie zamknięto. Po prostu po upadku ZSRS przestano się nim zajmować i nigdy nie wyszedł poza fazę koncepcyjną, choć podobno obecna świetna technologia rosyjskich betonowych konstrukcji morskich wyrosła się z tamtego projektu: tiny.pl/qnhpx
Dwa warianty, ten bardziej ambitny miał dawać ponad 87GW mocy. Niestety, w regionie gdzie nie ma odbiorców. Ale gdyby to zrealizowali, to teraz po Fukushimie mieliby bardzo dobrego klienta za miedzą. Jeden z pomysłów co zrobić z taką energią, to było wytwarzanie wodoru przez elektrolizę morskiej wody i wysyłanie go rurociągiem, na przykład do Chin.
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
[..]
Gwoli kronikarskiej ścisłości:
formatting link
"Each electric Prius motor requires 1 kilogram (2.2 lb) of neodymium"
Aczkolwiek rozumiem i popieram iż magnesy trwałe w generatorach prądu
nie są niezbędne
[..]
Zaleta PV to brak elementów ruchomych a dzięki temu najniższy możliwy
koszt eksploatacji. Podobnie mają się peltiery do chłodni sprężarkowych.
W dniu 29.03.2014 22:36, J.F. pisze:
Działa gorzej ale działa.
Chyba że masz jakąś niedużą instalację, ale wtedy dajesz silnik Stirlinga.
Ogniwa fotowoltaiczne też mają mniejsza wydajność przy zachmurzeniu.
Tak na marginesie - o ile mogę się zgodzić, że fotowoltaika może dać w
ładniejsze dni istotny procent energii dla gospodarstw domowych przy
luźnej zabudowie (domy jednorodzinne z adekwatnymi działkami) to w
zabudowie wielkomiejskiej czy w przemyśle masz już zbyt dużą gęstość
zapotrzebowania energetycznego.
Dnia Sat, 29 Mar 2014 22:50:00 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
Nie dziala. swiatlo rozproszone nie skupia sie.
Ale jakas maja. A twoj pomysl nie ruszy.
Przeciez nie musimy sie ograniczac do miasta.
A i w miastach mozna sporo powierzchni wygospodarowac - dachy nad
garazami, daszki nad parkingami, nad ulicami ... a w lecie pod
daszkiem przyjemny chlodek.
J.
W dniu 29.03.2014 23:20, J.F. pisze:
ROTFL
Nowa fizyka? ;->
W optymalnych warunkach mają gównianą.
Już dawno ruszył.
formatting link
Tylko trzeba wiedzieć, gdzie postawić. Generalnie w naszej szerokości
geograficznej i w naszym klimacie fotowoltaika nadaje się do
niskoenergetycznych zastosowań w miejscach bez gotowego dostępu do sieci
energetycznej (przykład: lampki ogrodowe; swoją droga zimą nie starcza
im zmagazynowanej energii na świecenie).
Odwrotnie: nie możemy się ograniczać ;)
Ale to i tak będzie promil zapotrzebowania.
No i żaden chłodek - tylko cień.
Ja sobie tak mysle ze jakby ichni urzad skarbowy mial to zrobic to na
poludniu niemiec na co drugim domu wisza ogniwa sloneczne. Myslisz eze
bauery nie wyszly by na ulice z widlami?
W dniu 30.03.2014 14:52, Marek Dyjor pisze:
I coraz trudniej je wydobyć, coraz drożej, coraz mniej energii się
zwraca z wydobycia, a energii potrzebujemy (jako ludzkość) coraz więcej.
Prędzej czy później MUSZĄ się skończyć.
Jest też szansa na zlikwidowanie starzenia i biologiczną
nieśmiertelność. Podobnie jest szansa na kolonizację innych planet.
Ale na razie mamy to co mamy. Pewnie, trzeba próbować wejść w energię
syntezy jądrowej, ale póki co nawet z ciężkim wodorem słabo idzie, a
żeby to było niemalże niewyczerpalne trzeba by wykombinować metodę fuzji
lekkiego wodoru. A z tym jest jeszcze większy problem.
W dniu niedziela, 30 marca 2014 15:54:38 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
akurat szansy na kolonizację innych planet brak. Jedynym obiektem w kosmosie na jaki mogli polecieć ludzie był Księżyc. Dalej nikt nie poleci. Wyprawę na Marsa można sobie z głowy wybić. Nikt żywy by nie doleciał. Promieniowanie zabije każdego a statku z dostatecznie grubymi ołowianymi osłonami na razie nikt nie zrobi ze względów finansowych.
co nie zmienia faktu ¿e te parszywe paliwa kopalne s± naj³atwiejsze do
przemiany w energiê elektryczn±.
warto wiedzieæ ¿e obecnie USA i KAnada staj± sie najwiekszymi producentami
ropy i gazu...
a z³o¿a maj± olbrzymie... No i w koñcu z³o¿a si± w normalnych
przewidywalnych z grubsza pañ¶twach a nie u dzikich arabów.
znaczy ruskie te¿ maj± prawdopodobnei ³upki gazo i ropono¶ne tylko nie maj±
ani technologii a przedewszystkim kasy aby je zacz±æ eksploatowaæ.
wiêc s± w dupie. Z³o¿a konwencjonalne w Rosji wg niektórych eksperów s± na
wykoñczeniu, obawiam sie ¿e nawet Putin nie wie ile ma gazu i ropy. Bo nikt
nie wie ile dopisali do szacunków geolodzu aby zarobiæ na lepsze premie za
odkrycia.
Kryzys ukraiñski jest dobrym zapalnikiem aby dywersyfikowac dostawy paliw
oraz aby daæ zielone ¶wiat³o na badania i wydobycie gazu z ³upków w CA£EJ
Europie. A Polityków którzy s± na rosyjskiej kroplówce powinno sie szybko
odci±æ i wys³aæ na humanitar± emeryturê choæ ja bym ich widzia³ w samolocie
lecacym do Moskwy z biletem w jedn± stronê i zakazaem wjazdu do Europy i USA
do koñca ¿ycia.
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.