Chciałam zasięgnąć opinii dotyczących realnych perspektyw zawodowych
absolwentów polskich uczelni technicznych. Pytam, ponieważ w czasie studiów
naopowiadano nam niestworzonych rzeczy o naszych przyszłych zarobkach,
natomiast po skończeniu studiów inżynierskich na AGH (automatyka i robotyka;
na IMIR-rze; nie mogłam ich kontynuować na poziomie magisterskim z przyczyn
finansowych) pomimo wysyłania aplikacji w wiele miejsc i kilku rozmowach
zauważyłam, że nie jestem uważana za kompetentnego pracownika. Więcej - od
dłuższego czasu mam problem żeby znaleźć jakąkolwiek pracę w zawodzie (pracuję
aktualnie jako sprzedawca w sklepie odzieżowym).
Uprzedzając pytania - pracę inżynierską napisałam samodzielnie na 5.0 a
średnią ze studiów też nie miałam bardzo małą. Nie jestem co prawda studentką
wybitną ale moim zdaniem jednak trochę powyżej średniej...
Zauważyłam też, że główny nacisk edukacyjny na uczelni kładziono na rzeczy
całkowicie nieprzydatne na rynku pracy (dużo teorii matematycznych), natomiast
o rzeczach które faktycznie ode mnie wymagano na rozmowach wspomniano niewiele
lub wcale. Poziom niektórych zajęć laboratoryjnych, zwłaszcza z programowania,
był bardzo niski i to co potrafię, nauczyłam się tylko i wyłącznie sama dzięki
sobie a uczelnia nie pomogła mi wcale.
Chciałam więc zapytać jak wyglądał początek kariery u innych inżynierów i w
związku z tym jakich błędów powinnam unikać na przyszłość.
- posted 10 years ago