U¿ytkownik "Robakks" snipped-for-privacy@gazeta.pl napisa³ w wiadomo¶ci news:hpd1b1$b20$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
Ale skoro punkty maj± d³ugo¶c zero? Na przyk³ad punkt 0.5 nie siêga od 0.45 do 0.55 tylko jest jednym punktem o d³ugo¶ci zero.
"zdumiony" snipped-for-privacy@jestem.pl
news:hpd1gv$g0k$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...
Gdy powiêkszysz continuum razy ten fragment osi na której wystêpuje
punkt 1/2, to zobaczysz otoczenie puntu.
...OOOO|OOOO....
Pionowa kreska o nazwie 1/2 wystêpuje na styku dwóch punktów
i ta kreska jest BRAKpunktem. W jej otoczeniu wystêpuj± punkty
przeliczalne za pomoc± liczb naturalnych. To analiza niestandardowa
Alana Robinsona. :-)
Robakks
*°"½'´¨¢`ÿ.^:;~>¤<×÷-.,²¸
U¿ytkownik "Robakks" snipped-for-privacy@gazeta.pl napisa³ w wiadomo¶ci news:hpd2dg$eci$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
W jaki sposób chcesz zero pomno¿yæ przez nieskoñczono¶æ? Nie mo¿na mno¿yæ zera * nieskoñczono¶æ
Dawno nie pisa³em, wiêc dla przypomnienia to, co uda³o siê nam
kiedy¶ uzgodniæ Robakksie:
Jeste¶ Robakksie jedyn± (o ile mi wiadomo) osob±, która zbiór skoñczony
nazywa "zbiorem liczb naturalnych". Miliony i wiêcej ludzi na ¶wiecie tymi
s³owami nazywaj± zbiór, w którym ka¿da liczba ma nastêpnik. Dlaczego
nie chcesz zbioru, w którym ka¿da liczba ma nastêpnik nazywaæ tak samo
jak "reszta ¶wiata" ? Wa¿ne s± wszak w³asno¶ci tego zbioru, a nie jego
nazwa...
syzyf
U¿ytkownik "syzyf" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci
news:hpen8a$ct6$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
Bo - po pierwsze, mylisz siê - nazwa jest wa¿niejsza, ni¿ w³asno¶ci.
Znacznie.
Po drugie, Robak to Robak. A po trzecie - we¼my takiego Einsteina. Gdyby
nazywa³ czasem to samo, co wszyscy - to galileuszowe - to czy zrobi³by tak±
karierê?
"miodzio1988"
Ja tak¿e dziêkujê za dyskusjê, oraz za kolejny post wyrzucony do kosza,
post w którym wyja¶nia³em ró¿nicê pomiêdzy punktem w geometrii
(punkt, który ma cia³o) a BRAKpunktem (punkt, który nie ma cia³a).
formatting link
temacie ostatniego kroku Achillesa jest to wa¿ne, bowiem ostatni krok
przy osi±ganiu granicy - tak¿e ma cia³o, wiêc nie jest zerowym
BRAKpunktem.
Ten post tak¿e mo¿na wyrzuciæ do kosza, bo przecie¿ nie chodzi na tym
forum o rozumienie lecz o co¶ innego.
Pozdrawiam przytomnych :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~ kopia na
U¿ytkownik "Robakks" snipped-for-privacy@gazeta.pl napisa³ w wiadomo¶ci news:hpd2dg$eci$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
Ale st±d wynika ¿e ka¿dy punkt to brakpunkt, bo je¶li mamy punkt 0.5 to jest tak± kresk±, nie ma przediza³u od-do
U¿ytkownik "syzyf" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci
news:hpepim$l2t$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
W reklamie wylansujesz, co chcesz - jak sie postarasz.
A w nauce tysi±ce pojêæ musz± chodziæ jak kiedy¶ kó³eczka
w szwajcarskim zegarku.
Lat temu kilkadziesi±t Wittgenstein zauwa¿y³, ¿e wiêkszo¶æ
filozoficznych sporów sprowadza siê do kwestii, co siê jak
nazywa. Tak samo jest w Twoich matematycznych sporach z
Robakiem, co ju¿ zauwa¿y³e¶. Tak samo jest wszêdzie.
Jêzyk to wielka, cholernie skomplikowana konstrukcja.
Wyros³a z milionów, je¶li nie miliardów takich sporów,
jak Twój z Robakiem. Ka¿dy z Was jest przekonany, ¿e to
jego s³ownictwo jest to w³a¶ciwe, wiêc ¿aden z Was nie
ust±pi. Gdyby¶my byli ustêpliwi, jak to logika nakazuje,
wygrywa³oby nazewnictwo przypadkowe. ¯e jednak ¿aden
nie ust±pi, w d³u¿szej perspektywie wygrywa nazewnictwo
lepsze. I to jest istota naukowych sporów.
"syzyf" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl>
news:hpen8a$ct6$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
Odpowied¼:
Dlatego nie nazywam zbioru liczb porz±dkowych LP, w którym ka¿da
liczba ma nastêpnik, nazw± zbiór liczb naturalnych N (tak samo jak
"reszta ¶wiata") bowiem te dwa zbiory maj± ró¿ne w³asno¶ci.
W zbiorze liczb naturalnych N osi±gana jest granica (ostatni element),
natomiast zbiór liczb porz±dkowych LP nie ma granicy.
. . .
Dowodem na rekurencyjne osi±ganie granicy przez funkcjê po³ówkow±
nastêpnik = poprzwednik*1/2
jest przetoczenie siê okrêgu do ostatniego punktu odcinka.
To po³o¿enie nie ma nastêpnika, bo punkt siê nie dzieli.
. . .
Jeszcze jakie¶ pytania?
Mo¿e chcesz bym Ci to zapisa³³ formalmie?
dk = 1/2^n [dk = d³ugo¶æ kroku]
Jest taka liczba n ze zbioru N dla której dk = punkt
Ta liczba ca³kowita, natiralna jest najwiêksz± liczb± w zbiorze N
i ma nazwê oo = Alef0 = N = Re1 = 1'0
zobacz:
1/2^Alef0 = 1/continuum
Odcinek ma continuum punktów a s³owo "1/continuum"
w przet³umaczeniu na metajêzyk potoczny oznacza
JEDEN z CONTINUUM
bo punkt jest jeden w zbiorze o liczno¶ci continuum.
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
mi³o¶nik m±dro¶ci i nie tylko :)
PS. Ten post nie jest kopiowany na niematematyczne forum
o zwodniczej nazwie matematyka.pl
Tam posty o matematyce s± wyrzucane do kosza, przez bezmy¶lnych
cenzorów... i to jest zastanawiaj±ce.
"zdumiony" snipped-for-privacy@jestem.pl
news:hperbh$5ad$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...
Je¶li naprawdê chcesz zrozumieæ ró¿nicê pomiêdzy punktem
a BRAKpunktem to musisz na chwilê zapomnieæ wszystkiego czego
Ciê uczono pod nazw± "matematyka". Jeste¶ teraz ma³ym dzieckiem,
które jeszcze nie chodzi do szko³y i dosta³e¶ 10 cukierków kuleczek.
Ka¿dy z tych cukierków to punkt s³odki.
Ustawiasz te kuleczki jedn± przy drugiej - tak aby siê styka³y:
OOOOOOOOOO
Mamusia pyta: poka¿ Jasiu w którym miejscu wystêpuje po³owa?
Mo¿esz zastosowaæ metodê symetrycznego rozsuwania (tak± jak
przy zapinaniu klipsów do firanek)
OOOOOOOOOO
O OOOOOOOO O
OO OOOOOO OO
OOO OOOO OOO
OOOO OO OOOO
OOOOO OOOOO
Punkty s³odkie obojêtnie na ile bêdziesz dzieli³ kawa³eczków
zawsze bêd± mia³y cia³o. ale to co¶ na styku dwóch punktów OO
nie ma cia³a i nie jest s³odkie. To tylko INFORMACJA.
Napisz co ztozumia³e¶. OK?
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
mi³o¶nik m±dro¶ci i nie tylko :)
PS. Ten post nie jest kopiowany na niematematyczne forum
o zwodniczej nazwie matematyka.pl
Tam posty o matematyce s± wyrzucane do kosza, przez bezmy¶lnych
cenzorów... i to jest zastanawiaj±ce.
"Maciej Wo¼niak" <mlwozniak snipped-for-privacy@wp.pl
news:hperes$rnn$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
W praktyce wygrywaj± konkrety (tre¶æ).
W teorii wygrywaj± marzenia (forma).
Ludzie w swej masie chc± wierzyæ w bajki dlatego spo¶ród dwóch
opinii wybieraj± bezmy¶lnie tê ³adniejsz±.
przyk³ad:
podzia³ z³otej kuli o ciê¿arze 1 kg.
a) Teoretyczn± z³ot± kulê mo¿na poci±æ na skoñczon± ilo¶æ
fragmentów i z tych fragmentów u³o¿yæ dwie kule identyczne
jak ta dzielona, a wiêc uzyskaæ CUD, by z jednego kilograma z³ota
powsta³y 2 kg z³ota.
b) Nie ma takiej mo¿liwo¶ci, by z jednego kilograma z³ota uzyskaæ
2 kg z³ota poprzez podzia³ i ³±czenie bez dostarczania z³ota z zewn±trz.
Ludzie wybieraj± opcjê "a)" z kilku powodów, z których najwa¿niejszy
to instynkt stadny i wiara w nieomylno¶æ guru (pasterzy stada).
To religie naukowe. :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
mi³o¶nik m±dro¶ci i nie tylko :)
PS. Ten post nie jest kopiowany na niematematyczne forum
o zwodniczej nazwie matematyka.pl
Tam posty o matematyce s± wyrzucane do kosza, przez bezmy¶lnych
cenzorów... i to jest zastanawiaj±ce.
Mylisz siê. Nie mam przywi±zania do s³ownictwa, niejednokrotnie
zreszt± proponowa³em Robakksowi wprowadzenie innego s³ownictwa.
Mylisz siê równie¿ jakobym z Robakksem toczy³ spory matematyczne.
Bynajmniej, piszê z ciekowo¶ci, czy jest on w stanie zaakceptowaæ,
nie czyje¶ s³wownictwo, tylko _fakty_. Np. fakt, i¿ "zbiór, w którym
ka¿da liczba ma nastêpnik" nazywany jest przez ogó³ "zbiorem liczb
naturalnych". Ja np. bez najmniejszego problemu akceptujê fakt, i¿
Robakks nazywa ten zbiór "zbiorem liczb porz±dkowych". Jak równie¿
fakt, i¿ w literaturze anglojêzycznej zbiór ten nazywa siê "set of natural
numbers"...
syzyf
U¿ytkownik "Robakks" snipped-for-privacy@gazeta.pl napisa³ w wiadomo¶ci news:hpet95$4jm$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
To punkty s± okr±g³e czy kwadratowe?
"Reszta ¶wiata" równie¿ nadaje ró¿ne nazwy ró¿nym zbiorom. Nie powinno wiêc
ju¿ byæ wiêcej przeszkód, by¶ Robakksie u¿ywa³ nazw zgodnych z tymi
u¿ywanymi
przez "resztê ¶wiata" ?
"Reszta ¶wiata" taki zbiór nazywa zbiorem skoñczonym.
a zbiór, w którym ka¿da liczba ma nastêpnik "reszta ¶wiata" nazywa
zbiorem liczb naturalnych.
Jak widzisz te dwa ró¿ne zbiory nosz± ró¿ne nazwy. Czy co¶ jeszcze
stoi na przeszkodzie, by¶ Robakksie u¿ywa³ nazw zgodnych z tymi
u¿ywanymi przez "resztê ¶wiata" ?
syzyf
U¿ytkownik "Robakks" snipped-for-privacy@gazeta.pl napisa³ w wiadomo¶ci
news:hpeu72$7ub$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
W teorii wygrywa teoria s³uszna, czyli ta, w któr± ja wierzê.
W praktyce wygrywaj± konkrety, z wyj±tkiem sytuacji b³ednych,
które z jakim¶ tam prawdopodobieñstwem siê zdrzaj±.
Twoje szanse na wygran± oceniam na gdzie¶ miêdzy 0 i 1/re1.
Wiadome twierdzenie nie dotyczy kuli z³otej, tylko kuli idealnej.
Je¶li mnie o ten podzia³ pytasz, wed³ug mojej teorii nie
mo¿na (chyba, bo nie udowodni³em tego). Je¶li mnie o to
pytasz, moja teoria symboli jest lepsza, ni¿ TM. Ale podzia³
kuli to drobny duperel. Gdybym nie mia³ lepszej teorii,
kupi³bym TM razem z podzia³em kuli i by³bym z niej zadowolony,
bo wielu wad ona nie ma. Bo i có¿, ¿e mówi mi, ¿e mozna podzieliæ
kulê idealn±? Nie mam takiej kuli, wiêc i nie sprawdzê.
Tak. To zrozumia³e, ¿e zazdro¶cisz tym guru. Ale, powiedzmy sobie
szczerze - gdybym mia³ do wyboru wiarê w nieomylno¶æ Cantora i
wiarê w Twoj± nieomylno¶æ....
U¿ytkownik "syzyf" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisa³ w wiadomo¶ci
news:hpeuo0$9sm$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
Mylisz siê, masz.
Czy¿by zrobi³, to co zrobi³, z Twojej namowy?
Nigdy?
Mo¿e to i jest fakt. A mo¿e ogó³ nie u¿ywa w ogóle tego pojêcia.
A mo¿e u¿ywa go tak, jak dajmy na to, "las"-u - na zasadzie, ¿e
z grubsza wiadomo, co to jest, ale szczegó³y, np. ile drzew
minimalnie, to czort jeden zna.
Sprawdza³e¶? Nawet by¶ nie wiedzia³, jak za takie sprawdzenie
siê zabraæ. Ty po prostu wiesz - ogó³ u¿ywa tak, jak Ty, bo tak
jest s³usznie.
Po prostu praktycznie. Sprawdza³êm, oczywi¶cie, ¿e w stopniu mi
dostêpnym. Je¶li kto¶ ma inne w tym wzglêdzie do¶wiadczenia,
nie stanowi to problemu - wystarczy uzgodniæ "s³ownik" z "mojego" na
"inne" i w drug± stronê. Robakks takiego uzgodnienia odmawia...
syzyf
"zdumiony" snipped-for-privacy@jestem.pl
news:hpev62$gnf$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...
Cukierki s± okr±g³e, czekoladki kwadratowe, a ciasteczka z dziurk±.
To NIC na styku nie jest ani cukierkiem, ani czekoladk±, ani ciasteczkiem.
To BRAKpunkt = czysta informacja.
Robakks
*°"½'´¨¢`ÿ.^:;~>¤<×÷-.,²¸
U¿ytkownik "Robakks" snipped-for-privacy@gazeta.pl napisa³ w wiadomo¶ci news:hpf5dh$4d5$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
To punkty przypominaj± cukierki czy czekoladki?
Moim zdaniem s± bez wymiaru, mo¿na nazwac je czyst± informacj±.
PolyTech Forum website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.